Dobrych przynęt nigdy za dużo, ale żeby mieć je w czym gromadzić trzeba mieć coraz więcej pudeł, pudełek czy skrzynek. Do kamizelki też coraz więcej zabieram, bo ulubione wabiki nad wodą trzeba mieć, a zrezygnować z czegoś jak zwykle trudno. Ostatnie sezony nie przetrzebiły mi moich zbiorów, a przybyło ich jeszcze więcej, więc kilka nowych pudełek trzeba było zorganizować. Tak więc nowy ład w moich szufladach zapanował. W ogarnięciu zbiorów pomogły mi nowe pudełka od Dragona w dwóch rozmiarach.
Nowe pudełka. Mniejsze i większe.
Wymiary.
Większe pudełko ma długość 18,6 cm, szerokość 10,3 cm i wysokość 3,4 cm. Nieco mniejsze ma wymiary 16,1 x 9,1 x 3,1 cm. Pudełka są jednostronne, a wielkość komórek jak i ich ilość można dostosować przy pomocy wyjmowanych przegródek.
Mniejsze pudełko.
Większe pudełko.
Niektóre pudełka wyposażyłem w przynęty dedykowane pod konkretne łowiska lub posegregowałem je według innych kategorii, np tłicze czy jigi. Do wykorzystania mamy osiem wyjmowanych przegródek, aby dowolnie kształtować komórki pod większe czy mniejsze przynęty. U mnie w ruchu były 2-4 przegródki, a reszta leżała na zapasie.
Mniejsze pudełko.
Większe pudełko.
Większy wobler? Nie ma problemu!
Pudełka są wystarczająco wysokie, aby zmieścić warstwowo wobler na woblerze i jeszcze spokojnie zamknąć wieczko. Samo zapięcie trzyma w sam raz, więc się nie odpina samoczynnie i nie trzeba łamać paznokci, a gdyby nam się samo rozmontowało, to czerwony element łatwo znaleźć. Grafitowy kolor plastiku nieco maskuje przynęty przed wścibskimi oczami konkurencji, oczywiście żartuję, ale fajna to odmiana od całej masy mlecznych czy bezbarwnych pudełek.
Można sobie posegregować tematycznie.
Plastik pudełka dość sztywny, ale jeszcze nie kruchy i nie łamliwy. Zawiasy trwałe i otwierają się z lekkim oporem, więc nie wyleci nam nic znienacka przy szybkim otwieraniu. Same wieka nie wyginają się rogami do góry jak ma to miejsce przy tanich plastikach.
Fajne i zgrabne.
Odporność plastiku na zadrapania na normalnym poziomie, ale to standard gdy nosi się dwa pudełka w jednej kieszeni lub wrzuci się do niej jeszcze scyzoryk czy szczypce. Cóż można więcej napisać o zwykłym i dobrym pudełku? Brać i wyposażyć po same brzegi, aby nie martwić się o przynęty na łowisku.