Kołowrotki serii Team Dragon SL.2 pojawiły się w połowie sezonu 2022 o czym pisałem w teście modelu wielkości 825i. Kołowrotek ten bardzo mi przypadł do gustu i przeważnie używałem go do spinningów o średnim zakresie c.w. (3-12 g) i długości 2,35-2,65 m. Czasem go podpinałem pod moje najdłuższe pstrągowe wędziska o wyższym c.w. i długości 2,75 m. Pod względem mocy spokojnie ogarniał mój cały arsenał pstrągowych przynęt, ale wagowo i wielkościowo nieco mniej komponował się z najdłuższymi spinningami. Dlatego po jakimś czasie zacząłem rozważać nabycie większego modelu Team Dragon SL.2 FD 830i, aby uzyskać odpowiednie wyważenie zestawu i być spokojnym o zapas mocy. Oczywiście jak pomyślałem, tak zrobiłem i mój spinning HM-X Mamba II otrzymał nowego kompana dedykowanego u mnie konkretnie pod ten spinning.
Team Dragon SL.2 FD 830i pod mocniejszy zestaw.
Wielkość 830 jest prawie pod każdym względem większa od rozmiaru 825 i tylko trzy istotne elementy takie jak: ramię korbki, rolka kabłąka i pokrętło hamulca, nie zmieniły swoich rozmiarów. Pod względem designu oba rozmiary wyglądają identycznie, więc w tym teście nie będę się o nim rozpisywał. Po parametry, opis techniczny czy bardziej szczegółowe zdjęcia zapraszam do poprzedniego
testu rozmiaru 825.
Konkretny uchwyt korbki.
Opis wodoszczelnego hamulca o mocy 5 kg.
Korba wkręcana w przekładnię.
Sprawnie działająca rolka.
Solidny kabłąk.
Większy brat jest trochę cięższy i waży 247 g, co wskazuje na zastosowanie większej przekładni i nieco więcej materiału w pozostałych elementach jak: korpus, rotor i aluminiowa szpula. Korpus jest nieco większy, ale na zdjęciach trudno to dokładnie ująć. Bardziej w oczy rzuca się większy rotor, który jest przystosowany również do szpuli rozmiaru 835. Szpula ma średnicę zewnętrzną 48 mm, czyli o 3 mm więcej (niż w 825), oraz wyraźnie szerzej (o ok 3 mm) układa żyłkę czy plecionkę. Nawój dla rozmiaru 830 wynosi 73 cm na jeden obrót korbki przy zachowaniu około jednego milimetra marginesu. Ukryty w szpili hamulec ma moc 5 kg. Przełożenie dla tego kołowrotka wynosi dokładnie 5,0:1.
Końcówka sezonu była bardzo intensywna.
Wspomniana wcześniej korbka ma dokładnie taki sam rozmiar ramienia jak w rozmiarze 825, ale tu zastosowano większy knob o kształcie T i ciut dłuższą śrubę do wkręcenia korbki w przekładnię. Korbki można przekładać miedzy rozmiarami, ale należy pamiętać, że ta z mniejszego rozmiaru z powodu krótszego gwintu będzie przenosić mniejszą moc na przekładnię. Mocy rozmiarowi 830 nie brakuje i jak na pstrągowe łowienie, nawet te najgrubsze, jest jej z dużym zapasem. Woblery z wielkimi sterami typu deep runner można śmiało targać w największych nurtach bez zatrzymywania. Największe pstrągowe obrotówki nie robią żadnego wrażenia, a szybki nawój sprawia, że ściągniemy je z nurtem bez zbędnego pośpiechu.
W jesiennym klimacie.
Sam mechanizm pracuj bardzo gładko i płynnie z minimalnym szumem. Kabłąk zbija się bardzo przyjemnie i nawet jakby ciut lżej niż w mniejszym rozmiarze. Hamulce z zewnątrz za sprawą tego samego rozmiaru pokrętła wygląda podobnie, ale te 5 kg mocy nie wzięło się z nikąd. Wewnątrz mechanizm jest znacznie bardziej rozbudowany i są w nim trzy węglowe tarcze przedzielone metalowymi, które bardzo płynnie ze sobą współpracują. Zakres regulacji docisku jest bardzo szeroki i precyzyjny, co sprawia, że bardzo precyzyjnie wyregulujemy siłę hamowania, tak aby podczas holu nie było żadnych niespodzianek. Przy zastosowaniu plecionki hamulce reguluję nieco lżej, a gdy łowię żyłką dociskam go ciut mocniej, ale zawsze działa tak jak trzeba.
Tak układa plecionkę 0,10 mm i żyłkę 0,23 mm.
Dokładny system nawijania linki RFO – Ryobi Flat Oscillation równiutko układa żyłkę i plecionkę. Sama szpula nie jest zbyt głęboka i mimo, że mamy rozmiar 30, to jest ona dedykowano pod 150 metrów żyłki 0,23 mm. Dla mnie w sam raz, bo to największa średnica żyłki jaką stosuję w mocniejszych zestawach na pstrągi. Jeśli nawiniemy plecionkę, tak jak w moim przypadku 0,10 mm, to trzeba będzie dołożyć nieco podkładu.
Team Dragon SL.2 w dwóch rozmiarach.
825 z zieloną plecionką, a 830 z żyłką.
Pasują do moich ulubionych HM'ek
Z całego tego opisu wyszedł test porównawczy mniejszego i większego Team Dragona SL.2. Oba sprawują się bardzo dobrze, gdyż bazują na sprawdzonej i solidnej konstrukcji Ryobi. Niewygórowana cena w połączeniu z solidnością i jakością daje świetny produkt. Ja osobiście polecam obie wielkości, rozmiar 825 do zestawów średniej mocy, a rozmiar 830 do mocniejszych zestawów pstrągowych.
Polecam.