Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Buty do brodzenia

Buty do brodzenia 2017/01/13 08:52 #169087

  • DaMeK
  • DaMeK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 261
  • Podziękowań: 120
romansidlo napisał:
Kosztują 69 zł, a biją na głowę obuwie "do brodzenia" za kilka stówek.
To już jest czysta herezja,ja rozumiem że buty trekingowe z najniższej półki mogą być substytutem butów do brodzenia, ale pisanie, że są lepsze od butów stricte do tego przeznaczonych jest zakłamywaniem rzeczywistości. Najtańsze buty do brodzenia w przedziale do 300 zł bija je na głowę, pod każdym względem.
Jebać PZW !!!

Buty do brodzenia 2017/01/13 09:07 #169089

  • rafiz33
  • rafiz33 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • TYLKO Z i W....!!
  • Posty: 723
  • Podziękowań: 292
DaMeK napisał:
romansidlo napisał:
Kosztują 69 zł, a biją na głowę obuwie "do brodzenia" za kilka stówek.
To już jest czysta herezja,ja rozumiem że buty trekingowe z najniższej półki mogą być substytutem butów do brodzenia, ale pisanie, że są lepsze od butów stricte do tego przeznaczonych jest zakłamywaniem rzeczywistości. Najtańsze buty do brodzenia w przedziale do 300 zł bija je na głowę, pod każdym względem.

Tutaj bym był ostrozny w wypowiedzi kolego..Kuzynowi buty z Visiona rozjeb...się dokładnie nie pamietam ale mówił o 2-3 wypadach na ryby.Koszt chyba buta był 600pln.W środku sezonu i jesteś ugotowany bo butów nie masz.Ktoś pojedzie kupi w sklepie a ty czekaj na reklamacje..Koledzy ci piszą ze jadą w BHP.Jak ktoś brodzi to ile by nie ważyły buty nie czujesz tego w wodzie chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.Każdy ma wybór ale jak jest dobry zamiennik to po co przepłacać tyle kasy.Nie rozumiem tego
Czekam aż mentalność ludzka się zmieni i dojdzie do wniosku że warto wypuszczać złowione ryby..

Stop miesiarzom!

Buty do brodzenia 2017/01/13 10:00 #169091

  • DaMeK
  • DaMeK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 261
  • Podziękowań: 120
Kuzynowi się rozkleiły Vsiony za 6 paczek.... nie kupujcie butów do brodzenia śmigajcie w trekingach i bhp, logika level hard :laugh: :woohoo:
Każdy śmiga w tym czym chce, lub w tym na co go stać, ale pisanie że but do trekingu za 70 zł jest lepszy od butów do brodzenia za kilka stów to czysta herezja. To tak jakbyś napisał, że fiat jest lepszy od mercedesa bo jest tańszy.
Polataj najpierw w trekingach, a później w butach do brodzenia i wtedy napisz swoją opinie.
Jebać PZW !!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Buty do brodzenia 2017/01/13 11:44 #169092

  • S@lmo
  • S@lmo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 173
  • Podziękowań: 71
Kluczową kwestią jest to czy dużo się chodzi w takich butach czy nie. Jeśli ktoś tylko wolno brodzi lub jeszcze lepiej łapie na nimfę godzinami drepcząc w jednym miejscu (lub stoi w morzu) to radzę mu aby nawet w BHP nie inwestował, bo mocno przepłaca (a z kilku postów powyżej wynika, że to straszna głupota :) ) tylko kupił u Chińczyka trampki za 5-20zł.
Jeśli jednak w butach do brodzenia musimy dziennie pokonać kilka - kilkanaście km, to jednak wybrałbym dedykowane. Te BHP, przy opcji częstego wychodzenia z wody zmęczą, są o wiele cięższe po namoknięciu, nie odprowadzają wody dołem jak dedykowane do brodzenia itd. Ale... każdy ma swój rozum.
Próbowałem tego rozwiązania, i z westchnieniem ulgi wróciłem do dedykowanych.
Pomijam już kwestię wkręcania kolców, czy konieczności posiadania filcu na podeszwie.
Ogólnie byłbym ostrożny w promowaniu BHP, równie dobrze ktoś może je nabyć skuszony bezkrytycznymi opiniami, pojechać nad rzekę z trudnym dnem i... kroku nie zrobi.
Ostatnio zmieniany: 2017/01/13 11:48 przez S@lmo.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Buty do brodzenia 2017/01/13 11:45 #169093

  • Kasprowicz
  • Kasprowicz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Walczę o wszystko do końca
  • Posty: 1200
  • Podziękowań: 1167
rafiz33 napisał:
DaMeK napisał:
romansidlo napisał:
Kosztują 69 zł, a biją na głowę obuwie "do brodzenia" za kilka stówek.
To już jest czysta herezja,ja rozumiem że buty trekingowe z najniższej półki mogą być substytutem butów do brodzenia, ale pisanie, że są lepsze od butów stricte do tego przeznaczonych jest zakłamywaniem rzeczywistości. Najtańsze buty do brodzenia w przedziale do 300 zł bija je na głowę, pod każdym względem.

Tutaj bym był ostrozny w wypowiedzi kolego..Kuzynowi buty z Visiona rozjeb...się dokładnie nie pamietam ale mówił o 2-3 wypadach na ryby.Koszt chyba buta był 600pln.W środku sezonu i jesteś ugotowany bo butów nie masz.Ktoś pojedzie kupi w sklepie a ty czekaj na reklamacje..Koledzy ci piszą ze jadą w BHP.Jak ktoś brodzi to ile by nie ważyły buty nie czujesz tego w wodzie chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego.Każdy ma wybór ale jak jest dobry zamiennik to po co przepłacać tyle kasy.Nie rozumiem tego


Rafał jak mnie wywołanej to jestem.

Będę bronił Visiona.

Buty rozpadła się po 3 czy 4 wyjazdach, to prawda, tylko kosztowały coś ponad 300 zł. Vision po moim telefonie i odesłaniu uszkodzonych butów (Kiper) zachował się jak przystało na taką firmę. Otrzymałem telefon od Adama Sikory z propozycją, wymiany na nowe, naprawy lub wybieram sobie coś innego... i wybrałem buty Loikka Gumki & Stud za coś ponad 700 zł. Biegam w nich już 2 lata i będę biegał dalej. Stan oceniam ich na doskonały.
Wygodne, zajebiście trzymają kostkę i ta wygoda podczas zakładania, ja ma brzuszka więc to jest ważne ☺

Buty do brodzenia najczęściej rozpadaja się na bagnach. Podczas wyciągania nogi (stopy i buta) z błota wyrywania jest podeszwa. Zależy kto gdzie brodzi.


W rzekach pomorskich biega się po piachu i błocie więc buty z Decathlona będą odpowiednie. Biegając po kamieniach patrz Dunajec może boleć stopa.

Czasem jest tak, "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"


Przykłady można mnożyć.


Pozdrawiam
Połamania...do zobaczenia nad wodą B) B) B)
Ostatnio zmieniany: 2017/01/13 11:56 przez Kasprowicz.

Buty do brodzenia 2017/01/13 12:24 #169095

  • Jacek Nadolny
  • Jacek Nadolny Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • Zamieszkać nad rzeką, to by było coś...
  • Posty: 391
  • Podziękowań: 368
S@lmo napisał:
Te BHP, przy opcji częstego wychodzenia z wody zmęczą, są o wiele cięższe po namoknięciu, nie odprowadzają wody dołem jak dedykowane do brodzenia itd. Ale... każdy ma swój rozum.

Używając butów BHP, nie zauważyłem, żeby było ciężej. Wręcz odwrotnie, jest lżej w porównaniu z większością topornych, dedykowanych do brodzenia buciorów, o tych z filcem już nie wspominając.

S@lmo napisał:
Ogólnie byłbym ostrożny w promowaniu BHP, równie dobrze ktoś może je nabyć skuszony bezkrytycznymi opiniami, pojechać nad rzekę z trudnym dnem i... kroku nie zrobi.

Cena zakupu takich butów (BHP) jest śmiesznie niska w porównaniu z tymi markowymi, stworzonymi niby tylko do brodzenia. Więc niewiele jest do stracenia. Spróbowałem tanich solidnych butów BHP i okazały się strzałem w dziesiątkę. Aż naszła mnie myśl, dlaczego wcześniej byłem taki głupi i przepłacałem niewspółmiernie do otrzymywanej jakości.

A buty BHP z założenia są solidnie wykonane. Te ze strony, którą podałem w jednym z moich wcześniejszych postów, nie dość, że solidne, to lekkie, z mocną podeszwą, wzmocnionymi czubkami. Do tego wyglądają jak najzwyklejsze buty trekkingowe. Cena ok. 65 zł. O czym my tu mówimy.
Ostatnio zmieniany: 2017/01/13 13:08 przez Jacek Nadolny.
Za tę wiadomość podziękował(a): lorenc, naturalis

Buty do brodzenia 2017/01/13 12:24 #169096

  • romansidlo
  • romansidlo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 313
  • Podziękowań: 432
Przecież buty trekkingowe są zrobione przez te same małe rączki z tych samych chińskich materiałów, co dedykowane "buty do brodzenia". Myślicie Koledzy, że but V. czy S. ma inną, magiczną gumę i kosmiczną cholewkę? On ma tylko napis na V. czy S.
A kosmiczną to on ma jedynie cenę. :lol:
Każdy ma wolną wolę i rozsądek, nie przekonuję do swych racji nachalnie, a jedynie stwierdzam organoleptycznie potwierdzony fakt.
Za tę wiadomość podziękował(a): lorenc, okonhel, naturalis

Buty do brodzenia 2017/01/13 12:45 #169097

Aha. Czyli grafit i diament to też to samo bo zrobione jest z tego samego materiału czyli z węgla? Chyba jednak nie...

Tak jak ktoś już wcześniej pisał. Na pomorskich rzekach gdzie dominuje błoto, muł i piasek na pewno można sobie poradzić w tanich butach trekingowych. Wiem bo sam mam ten model o którym pisze kolega romasidlo. Co prawda u mnie takie buty wytrzymują jeden sezon przy łowieniu średnio 2 razy w miesiącu.

Jednak przy brodzeniu po śliskich kamieniach wyspecjalizowane buty do brodzenia z podeszwą filcową lub gumową z kolcami i wysoką cholewką są nieporównywalnie lepsze.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Buty do brodzenia 2017/01/13 12:58 #169098

  • romansidlo
  • romansidlo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 313
  • Podziękowań: 432
Nie ograniczajmy się w rozważaniach do jednego zaprezentowanego przeze mnie modelu. Owszem, na moje pomorskie wody jest on idealny. Jednakowoż z przebogatej oferty butów trekkingowych można dobrać sobie obuwie za kostkę, z grubszą podeszwą, w którą bez problemu wkręcimy kolce. I wciąż cena ich będzie szokująco niższa od obuwia dedykowanego.

Buty do brodzenia 2017/01/13 13:12 #169099

  • S@lmo
  • S@lmo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 173
  • Podziękowań: 71
@ Jacek Nadolny

ciężkie - lekkie to pojęcie względne, może Twoje buty BHP są lżejsze lub tak samo ciężkie jak dedykowane, z którymi porównywałeś, co wcale nie oznacza że dedykowane miały lekką konstrukcję. Ale kwestia wagi jest dla mnie drugorzędna, właśnie z racji subiektywnego odczuwania.
Nie wiem gdzie się w nich poruszasz, ale jeśli tego nie czyniłeś to spróbuj w nich wejść do górskiej rzeki z bogatą florą oraz dużymi głazami - myślę, że Twoje spojrzenie zmieni się radykalnie. Po prostu nie połowisz :)

Poza tym nie ma co demonizować cen butów do brodzenia, są po 1000zł ale są też całkiem dobre po 300-400zł. Miałem i mam Simmsy, ale też latami chodzę w dwóch parach SCIERRA, które nabyłem za bardzo rozsądne pieniądze, a są lekkie i pancerne (jedną parę mam już szósty rok). Jak się zaczynają sypać, to szewc za 10-20zł robi z nimi porządek. Średniej klasy buty do trekkingu też kosztują 100-200zł, bo te za 50zł to trekking tylko mają w nazwie na pudełku :)

Reasumując, UCZCIWE postawienie sprawy według mnie jest takie:

Mam takie to a takie buty, sprawdziły się w takich i takich warunkach, w innych nie sprawdzałem. I tyle.

Więcej nie ma się co wywnętrzać i pastwić nad różnicami w cenie.
Ostatnio zmieniany: 2017/01/13 13:14 przez S@lmo.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.141 seconds