Dla tych, co jeszcze nie znaleźli czegoś pod pstrąga
sugestia, by wzięli pod rozwagę Daiwa Infinity-Q 2,7m 3-18g.
Zajefajny kijaszek.
Uwaga: opis raczej odpowiada rzeczywistości.
Dobrze uzbrojony i poręczny, nawet w trudnym terenie.
Bardzo sprawnie posyła przynęty pstrągowe na "skuteczne" dystanse a jednocześnie pozwala na prawidłową prezentację przynęty nawet przy podwyższonym nurcie rzek jak Kwisa czy Bóbr.
Świetny i przy żyłce i przy plecionce. Łowiłem dzisiaj i tak i tak.
Myślę, że z powodzeniem sprawdzi się również, jako kijek na okonia a i z grubym kleniem, czy jaziem sobie poradzi na pewno
.
Kupiłem jako "mało używany" za bardzo przystępną cenę. Jeśli ktoś trafi podobną okazję, polecam
Przeczytałem też
tutaj, o zupełnie innym jego zastosowaniu. Jak widać również daje radę