TEMAT: Wędkarstwo muchowe - porady

Albo może za mocne, albo za słabe przycięcia ? Jest to częsty problem początkujących. A może rozgięty hak, albo mucha kończąca się na kolanku ?

Powiem Wam że czytam cały ten wątek już chyba czwarty raz i niewiele rozummiem. Jest jeszcze gorzej niż przed czytaniem. Na szczęście już zamówiłem sobie pierwszy w życiu zestaw i co do sprzętu już nie ma dylematu jaka wędka sznur kołowrotek itp. Gdybym przeczytał to wszystko co napisaliście to bym sobie chyba odpuścił muchowanie, za duzo informacji zbędnych jak dla początkującego ... np że wędka ma kręgosłup a nawet dwa kręgosłupy
No ale dobra starczy już tych ciekawostek bo już zamówione i zapłacone

Airframe 4-6 Klasa linki: ( AFTMA ) 10-98-046 1
Millenium Trout Fly 2,70m #5/6 Dług 23-55-270 1
G-Series WF6-F 25m Klasa AFTM: 6 ; G00066 1
Varivas Tapered Leader Standard 9ft WTL-ST9-5X 2
Varivas Tapered Leader Sp Dry Fly 1 WTL-DF1-5X 2
Podkład pod sznur muchowy - żółty D NM-2BCK30A 1

Możecie się pośmiać z tego typu lub podziwiać
myślę że wybór jest super biorąc pod uwagę ze żadnej muchówki w życiu na oczy nie widziałem.
Mieszkam w Grudziądzu a tu nie ma muszkarzy i nawet haczyka do much w sklepach nie dostaniecie. Tu mam właśnie problem. Jak już przyjdzie paczka ze sprzętem to czy będę umiał założyć kołowrotek na kij??? Trochę to śmiesznie brzmi ale to prawda. Może znacie jakąś stronę w necie ale po polsku żeby przeczytać i zrozumiec jakieś ABC no i jakieś filmy po polskiemu gdzie można się nauczyć podpatrując jak się podaje muchę,no a i jak się trzyma muchówkę w ręce, bo jak wspomniałem wcześniej to w Grudziądzu nie mam szans na podpatrzenia muszkarza na "żywo"
A i taka refleksja co do zamówionego sznura czy linki bo sam nie wiem jak się to fachowo nazywa, wybrałem WF a nie DT z przemedytacją wiedząc ze powinno się uczyć na tym DT bo łatwiej więc o tym fakcie możecie przemilczeć

Powiem najkrócej jak potrafię , zestaw jak na początek dobry z wyjątkiem linki muchowej niestety jej jakość pozostawia wiele do życzenia za chyba mniejsze pieniądze mogłeś kupić solidny sznur na długie lata.np ten poniżej
www.eurofishing.pl/cortland-sznur-muchowy-p-12144.html
Odnośnie filmów masz ich mnóstwo na Yo Tube zarówno polskich jak i angielskich ale w realu nie powinno być żle na Matawę z muchówką raczej się nie wybieraj / za mała woda/ale masz niedaleko do Wdy , jedziesz na Osie stamtąd na rzut beretem masz Starą Rzekę i muszkarzy ,sam tam bywam często jesienią .
Nieco dalej masz do mostu drogowego w Błędnie ale za to mniejszy tłok jesienią a machać można na wielu odcinkach bez problemu.

Mam debiut muchowy za soba wiec moge Ci powiedziec ze ze sznurem trafiłes -ja do takiego kija 5/6 mam 5#,daje rade ale Tobie lepiej bedzie chodził linka w tej klasie co zakupiłes 6# .Po polsku nie znalazłem filmu ale ten koles fajnie tłumaczy w prosty sposób co i jak

Jesli chodzi o rzucanie -musisz rozwinac kilka metów sznura-lepiej z jakims przyponem zakonczonym np.kawałkiem włuczki no i machasz panie,linka z tyłu ma Ci sie prostowac a kij powinienes miec na godzinie 2(inaczej na zegarku 14)gdy czujesz ze linke z tyłu masz juz prosta(mozesz tez to zaobserwowac obracajac głowe)ładujesz ja kijem do przodu..-zatrzymujesz kij na godzinie 10,kij pieknie powiniem wyrzucic Ci linke do przodu.
To tyle z moich obserwacji...trenuj.Moze ktos mnie sprostuje,w koncu tez jestem jeszcze leszczyna:laugh:
A powiem Ci gdy pierwszy raz ryba bedzie zbierała w okolicy Twojej muchy serce mało Ci nie wyskoczy..

dzięki bardzo za tak szybki odzew, o to mi włąśnie chodziło
Co do Wdy to wiem gdzie to jest, byłem tam kilka razy ze spinem ale bez sukcesów. Słyszałem że na muchę można powalczyć z lepszym skutkiem, no i fajnie ponooć jest więc stąd moje głębokie zainteresowanie muchą.
Chyba wpadłem na banalnie prosty sposób założenia kołowrotka na kij - korbką z lewej strony

piotr napisał:
Mimo, że na muchę łowię wiele lat, to jeszcze nie odkryłem dlaczego kołowrotki muchowe najczęściej są ustawiane na prawą rękę. Czort wie, czy Amerykanie są manualni inaczej? Nie znam kołowrotka jaki kupiłeś ale zawczasu sprawdź czy działa on jednakowo w dwie strony. W niektórych modelach trzeba pogrzebać w mechanizmie, żeby przełączyć go na lewą rękę. Inaczej mówiąc obrazowo zwijając linkę będziesz miał włączony hamulec, a odwijając będzie szła bez oporu. Tak było np w starych Diplomatach. Pozdrawiam. Jak będziesz miał jeszcze jakieś wątpliwości pisz.

thymalus napisał:
i znowu pod górę, znowu mnie zaczyna boleć głowa, myślałem że założenie kołowrotka będzie jedną z łatwiejszych spraw w muchowaniu

Zapewniam Cię, że pierwsza ryba wyholowana na muchę zrekompensuje Ci wszystko. A pierwsza ryba złowiona na własnoręcznie zrobioną muchę to orgazm do kwadratu

Piotr przerabiałem wiele kołowrotków ten jest prosty zakładasz go tak jak kombinowałeś ja też nie jestem leworęczny , czyli w prawej ręce trzymam kij , ten model jak zwijasz sznur czyli kręcisz do przodu jest zupełnie cicho, działa bez oporu , jak wyciągasz sznur terkocze.

Piotr kołowrotki różnych firm i nawet te same modele można trafić zmontowane "na prawą i na lewą rękę"
Generalnie zasada jest taka że ustawia się go na tą rękę którą będziesz nim kręcił czyli drugą od tej w której trzymasz wedkę.
Odwrotnie robią to niektórzy ludzie łowiący duże łososie i inne ryby na dwuręczne kije ale tam chodzi głownie o to by przy odjeździe ryby obracająca się korbka nie zahaczała o ubranie co mogłoby spowodowac zerwanie przyponu. Dlatego kołowrotek motują tak by korbka była "na zewnątrz : -)
Jesli więc kij trzymasz prawa ręka to korbka z lewej a jeśli lewą to odwrotnie