TEMAT: Tubowe ABC

Pierwsza zaleta, to że możesz zmienić hak, na przykład jak się stępi.
Druga, to taka, że możesz łowić stosując tanie haki karpiowe grotem do góry, dzięki czemu można połowić w zaczepach bez obawy o eksterminację większości mieszkańców Twojego muchowego pudełka
Muchy tubowe są praktyczne, ale o klasykach nie można zapominać.

Fajny temat - taka odskocznia od ostatnich kłótni na Forum Fajnie, że powstał i że chcecie się, Panowie, podzielić swoją wiedzą w tym zakresie Wielkie brawa i czekam na więcej

A tak przy okazji, obiło mi się o uszy, że jest jakiś patent na takie zbrojenie muchy tubowej, że w wypadku zaczepu urwie się sam haczyk, a mucha pozostanie. Czy ktoś z Was wie, jak coś takiego zrobić?

Pozdrawiam.

Słyszałem, ale nie wiem jak to zrobić. Zasadniczo przy grocie do góry zrywasz maks 2-3 muchy na cały dzień łowienia, więc nie ma tragedii.

Jak widać temat ciekawy,ale brak chętnych do dzielenia się swoimi doświadczeniami.

Znam temat.Przedstawię przy okazji robienia jakiejś muchy.
A na razie tubowe ABC cz2



Mc.Gregor.

A jeszcze dodaj że można bez gumki z tyłu

Nie wszyscy lubią z gumką.

Dobre Chyba każdy woli bez A w wypadku much tubowych, to jak to wygląda? Mucha luźno lata na przyponie, czy jest jakoś umiejscowiona przy haku bez możliwości jeżdżenia po żyłce?

Oczywiście można bez gumy.
Pod warunkiem ,że oczko haczyka jest odpowiednio wąskie.
Często po uderzeniu łosia w jego pysku pozostaje tylko haczyk a mucha luzem wędruje po żyłce.Zaleta gumy -zawsze spada z rury.
Mc.Gregor.

Są cztery mi znane sposoby zbrojenia much tubowych
1.haczyk wsunięty bezpośredni w rurkę(musi być wąskie uszko)
2.mucha zakończona jest elastycznym wężykiem(wielkość uszka bez znaczenia)
3.mucha na luznym haku(węzeł na haczyku musi być zabezpieczony stoperem)
4.Czwarty sposób to haczyk na luznej żyłce za muchą np(intruder).

Mc.Gregor.

Tubowe ABC cz 3




Mc.Gregor.