TEMAT: Switch'em na pstrągi

Jeśli łowicie switchami pstrągi choc nie tylko, macie na koncie spektakularne hole lub spady wielkich ryb , zgraliście idealny zestaw kij+linka oraz idealny sposób podania,napiszcie o tym TUTAJ.

Oto moja historia...

Mój ukochany Vision GTfour Catapult Switch #7 początkowo miał i ma zastosowanie przy lekkim łowieniu troci, ale...
pewnego pięknego majoewgo dnia wszystko się zmieniło

Kolega zaproponował wyjazd na DUŻĄ rzekę na testowanie swojej nowej jednoręcznej muchówki , a ja zabrałem w/w switcha.
Pojechałe bez spodniobutów więc łowiłem z brzegu.
Rzeka miała około 55-60m szerokości więc
do kija założyłem RIO short skagit 425g, z tipem 3m 3kl tonięcia i 1,5m przyponem 0.26, tym zestawem bez trudu sięgałem muchą drugiego brzegu ale... był zbyt toporny.
Zmieniłem na linkę wf #7 na sink tip 3m, co odciążyło zestaw bez szkody dla precyzji i długości rzutów.

Posłałem pijawkę we wlew przed zwalonym drzewem.
Po delikatnym braniu które nie zapowiadało większych emocji, hol życia skończył się... 17minut później C&R króla rzeki, wielkiego samca potokowca !
Mimo mocnego zestawu i grubego przyponu, ogromna ryba nie dawała mi żadnych szans wielokrotnie pozbawiając mnie linki(30m)z podkładem na jednym odjeźdźie!
Dziś na wszystkie DUUUUŻE rzeki gdzie spodziewam się DUŻYCH ryb zabieram swichta w zestawie z linka RIO Versitip #7 z 4tipami, tym zestawem łowi mi się lekko, w każdej warstwie wody i na każdym dystansie.
Szczególnie wczesną wiosną kontrola spływu much na takim zestawie jest wręcz perfekcyjna choć wymaga pewnej wprawy wymachiwanie w krzakach kijem dł 3,40m
Choć Switchem złowiłem piękne ryby, to przychodzi moment gdy wybieram "jednorękiego bandytę"

Pozdrawiam serdecznie, Robert K.
No kill fishing.

ps.w zał. zdjęcie tel na szybko-szybko więc jakość słaba, foto może nie za ładne ale przede wszystkim C&R i król pływa dalej

versitip#7 leciutko 250/16,2 g wystarcza do naładowania pętlą katapulty?
na zdjęciu mało miejsca na odrzut,czy może rolki?...tak z ciekawości,
niezłe spotkanie z królem,nie kusi ponowna audiencja?

dabo napisał:

dzięki,
SH niezły szpenio,ale jak switch'em tak wywijasz to ja poproszę o lekcję,chociaż możliwość obserwacji do naśladowania
inna sprawa pisałeś o połowie z brzegu z braku gatek(poważne utrudnienie),
brodząc we wodzie powiększa się przestrzeń z tyłu-tunel koryta rzeki(odrzut ,pętla,kotwica)...
rzeczywiście spotkania unikalne(zdjęcia)
pozdro

Tak jak na tym filmiku LOOP'a, switchem oraz DH też da się tak rzucać.
Na Festiwalu DH FlyFishing Drwęca, kilka tricków da się podparzeć
Nad woda mamy sporo czasu, nie tylko ryby się liczą, by być skutecznym warto poexperymentować z rzutami, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą...

Na wiosnę zamierzam wypróbować znacznie lżejszą wersję. Czyli sage 5126-4. Ciekawe co z tego wyjdzie. DH klasy 9-10 ok, ale chcę spróbować wersji tak jakby extra light.

tomekz napisał:
Tym switchem przenieszesz się w inny wymiar łowienia
Na dzisiejsze kije DH extra lite typu switch łowi sie ogromne ryby, kwestia mocnego przyponu i poprawnego holu.
Ja swojego switcha używam na trocie i z uporem maniaka czekam na takąąąąąą rybę której nie dam rady taką wędką.
W tym linku idealny zestaw z SAGE 5126-4
www.deneki.com/2009/07/sage-5126-4-z-axis/
proponowane głowice:
5126-4= 390 or 400 skagit, 350 or 360 scandi

Moja rada:
Łąwiąc switchem pstrągi/trocie nie rozstaję się z PODBIERAKIEM gdyż przy podbieraniu ryb tak długim kijem użycie w/w bardzo ułatwia sprawę!

Dziękuję za rady odnośnie głowic. Przy doborze posiłkuję się tabelą RIO, i radą bardzo doświadczonego w skagicie kolegi. Na muchę łowię już ze 30 lat w tym ze 20 na DH, ale w skagicie raczkuję.
A tam gdzie mam zamiar testować zestaw ,podbierak jest obowiązkowy

Widzę, że na tym wątku chyba sam będę pisał
choć więm, że na Fors praktykującym Switch'ów jest wielu.

Wracając do tematu...

Switch'em fajnie łowi się na nienajgłębszych miejscach do 2,5m.
Dobrze dobranym tipem przy skagicie czy innej lince można spenetrować szczególnie płytsze, krótkie miejscówki.
Takie łowienie sprawdziłem na pstrągach ale i zimowych trociach, które stoja za przybrzeżnymi muldami, zakosami, kamieniami,napływani przed krzakami a że w/w gatunki są pokrewne to technika łowienia jest dość skuteczna i uniwersalna.

Moim trociowym poligonem jest Drwęca, pod skagit jest wręcz idealna
Wiadomo że dużych ryb jak na lekarstwo więc nie ma potrzeby chodzić z "armatą na wróble".
Teraz długi kij DH schowałem do szfy na korzyść switcha.
I poskutkowało kilkoma złowinymi trotkami, a lekkość i łatwość łowienia, plus niezapomniane hole - bezcenne!