Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Rękojeść muchówki a komfort łowienia

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 15:58 #109048

"Nie bez znaczenia dla wyniku połowu jest przekrój rękojeści wędziska. Niestety wielu z wędkujących nie docenia tej okoliczności lub bagatelizuje jej znaczenie.
Grubość rękojeści powinna być ściśle dostosowana do wielkości dłoni i palców łowiącego. Zbyt gruba lub za cienka rękojeść będzie powodem bolesnego znużenia mięśni palców i ręki, przyczyną spóźnionych lub za słabych zacięć, a więc ograniczenia zdolności łowieckich wędkującego".

Źródło: Józef Wyganowski, "Wędkarstwo", Wyd. PWRiL, Warszawa 1957 r. - str. 20

Jak widać bagatelizowanie tego czynnika jest aktualne po dziś dzień... a minęło co najmniej 56 lat od tego spostrzeżenia... :huh:
Ostatnio zmieniany: 2013/05/06 16:12 przez Krzysztof Dmyszewicz. Powód: Błędy stylistyczne

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 16:46 #109053

Szanowny Panie Krzysztofie,

Józef Wyganowski pisał o wędziskach z klejonego tonkinu, albo z "greenhart'u", czy z innych, wówczas ciężkich materiałów, oraz o sprzęcie, który wymagał, nazwijmy to, wysiłku i tężyzny ... Dzisiejsze technologie sprawiają, że zestaw "sam rzuca" i stąd może mniejszą wagę przywiązuje się do kwestii uchwytów itp., zwłaszcza w seryjnej produkcji ... Jednocześnie, pamiętam sprzed lat, że w sklepie Hardy na Pall Mall w Londynie był pracownik, który dokonywał pomiarów dłoni (jak do rękawiczki), przedramienia, ramienia i stosownie do tego dobierano wędzisko w sposób bardzo ekskluzywny ... za równie ekskluzywną cenę takiej usługi ... To przyjemne, bardzo osobiste traktowanie klientów, ale zagadnienie bardziej z kręgu estetyki i psychologii niż uzytkowości ... chyba, że ktoś chce zajmować się wyczynowo osiąganiem ekstremalnych wyników rzutowych, gdzie każdy centymetr może mieć znaczenie ... Do codziennego łowienia wystarczy wkładać w rzucanie więcej techniki, a mniej siły i standardowej średnicy rękojeść spisze się wystarczająco dobrze, a nawet doskonale ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 17:01 #109057

Szanowny Panie Jerzy,
W daleki rzut typu double-haul trzeba włożyć siłę i technikę jednocześnie. Widziałem na filamch jak rzucają najlepsi na świecie instruktorzy i nie jest możliwe, by przy takim machaniu ręką nawet packą na muchy się trochę nie zmęczyć. Przy takich rzutach (np. za boleniem na dużej rzece), nawet najlepszy muszkarz z najlepszym blankiem, dobrze aby miał wygodną rękojeść.

Poza tym za dużo wyciąga się na forach wniosków z powietrza... na Jerkbaicie kolega Kardi napisał kiedyś, że jak ktoś "programowo" przeciąża blank, to na ogół wiąże się to z problemami z techniką rzutu. Ów kolega nie pomyślał, że pomorskie rzeki II-go rzędu są programowo wąskie, kręte i zakrzaczone i samo łowienie na krótkiej lince dobrze spasowanym zestawem na San, tam akurat zupełnie mija się z celem (a raczej z przyjemnością wynikającą z trafienia w optymalną sprężystość wędki dla danego ciężaru latającego "kutasika" linki muchowej).

Samo to, że było mi niewygodnie z rękojeścią nie wskazuje niczego poza tym, że było mi niewygodnie. I już. Reszta to nadinterpretacja i koloryzowanie.

Pozwoli Pan zatem, że będę wkładał więcej techniki i wymienię sobie rękojeść - jedno się z drugim nie wyklucza. Aspius aspius na Odrze Panie Jerzy to sytuacja w której czasami trzeba machnąć dalej... i fajnie jakby było to przyjemne. Bo niby dlaczego nie. Skoro producenci robią nam dobrze blankami, dlaczego by nie zrobić sobie dobrze z uchwytami? Można oczywiście biegać w zbyt ciasnych butach w najnowszej technologii i więcej wkładać serca w technikę... tylko po co sie męczyć, skoro rękojeść kosztuje tylko 20 zł i godzinę pracy...

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 17:29 #109061

  • dabo
  • dabo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • wąskie pętle lecą dalej...
  • Posty: 1468
  • Podziękowań: 281
Tak,podoba mi się akcent na technikę,
proszę o wskazówkę jakie szczegóły techniczne pozwolą używać za małe buty czy rękawiczki :laugh:
niestety przenoszenie subiektywnych doświadczeń w celu ujednolicenia nie zadziała...
co do techniki,ostatnio koledze M.Kocielskiemu zaprezentowałem nad wodą double-haula wędką DH 14'#9/10(zainspirował mnie K. Standera w listach na jerkbait) i okazało się ,że można choć niezbyt komfortowo(zestaw nieco przeciążony ;) ) linka Rio spey AFS OUT #10/11 42g+8g tip poly 15' tylko dzięki szerszej średnicy uchwytu :P
lubię ciekawe doświadczenia oraz próbuję dostrzec zalety różnych rozwiązań :woohoo:
w mojej dłoni średnica korka ma znaczenie :cheer:
pozdrawiam
Sztuką jest trwanie w harmonii i zdrowiu.

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 21:21 #109079

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Łał...............
Ale średnica w którym miejscu??
............i w jakim stosunku do długości???
A ja i tak wolę Boże Narodzenie niż Wielkanoc.
Chłopaki pozdrawiam serdecznie.
Tadek
Ps:
Przepraszam , ale ja chyba bardziej lubię niż umiem i też mi z tym dobrze!!!!!!!
Ostatnio zmieniany: 2013/05/06 21:28 przez prezes.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysztof Dmyszewicz

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 21:50 #109083

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
A pamiętacie rękojeści Tomka Reguły????????
On łączył korek z drewnem , twierdząc , że drewno lepiej przenosi delikatne sygnały brania ryby.........
Też temat do dywagacji..

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 21:52 #109084

Szanowny Panie Krzysztofie,

Jeśli widział Pan na filmie, to trochę inna sprawa ... i wiele wyjaśnia ... ;)

Niech Pan sobie struga te rękojeści, tylko proszę nie tworzyć kolejnego "fetysza" ... ;-)

Większym problemem niż średnica, a często niedocenianym, jest kwestia długości rękojeści, oraz związanego z tym wyważenia zestawu w różnych sytuacjach ... Zaś techniczne wykonywanie rzutów dobranym zestawem wcale nie wymaga wysiłku, ani też jakiegoś ściskania rękojeści ... wędzisku nie należy zbytnio przeszkadzać w wykonywaniu jego pracy, wystarczy nim kierować ... ;-)

Zaś w zakrzaczonych rzeczułkach rzeczywiście trudno mówić o rzutach i "kombinowanie" z "przeciążaniem" czy "niedociążaniem" zestawu jest jak "kwiat do kożucha" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysztof Dmyszewicz

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 22:11 #109086

  • Janek
  • Janek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CRET
  • Posty: 847
  • Podziękowań: 531
Dlaczego nie lubię tematów o muchowaniu ? :)
Podsumowując to co napisali poprzednicy wychodzi na to że Dmychu masz słaby, toporny i tani sprzęt- kup coś droższego, mało wiesz o tym jak rzucać- zapisz się do jakiejś szkółki rzucania sznurkiem to poprawisz technikę, jakiś czas temu ktoś się tu reklamował.
W przyszły weekend ruszam z moim leszczakiem nad wodę otworzyć sezon pstrągowy. W wędkarstwie liczy się coś więcej niż markowy sprzęt i piórka na kapelusiku.

Mors certa, hora incerta.
Potrzeba dwóch lat by nauczyć się mówić;
pięćdziesięciu by nauczyć się milczeć.
Ostatnio zmieniany: 2013/05/06 22:16 przez Janek.

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 22:21 #109087

Zagadnienie wygodnej rękojeści jest banalne. Kto chce, niech sprawdzi na sobie i sam wyciągnie wnioski.

Nie chcę mi się pisać długich postów jak przed laty.

P.S. Janek, ważyłem przed chwilą moją "niewygodną" wędkę 9 stóp w klasie 6/7... waży 98 gram i to jak na współczesne kije jest dla kija o tych parametrach niezłym wynikiem (wiele kijów w klasie #5 jest cięższych i waży 100 - 115 gram)... a to przecież taki stary "rupieć". Poza tym jest idealnie wyważony z japońskim kołowrotkiem z lat '80.

Wymieniam rękojeść i ruszam na bolenie... cóż więcej mogę powiedzieć - cieszę się z tego, co sobie wytoczę i o to chodzi :)

Żeby nie było, podoba mi się Jurku i Tadeuszu sposób w jaki piszecie. Różnijmy się pięknie, a młodsi muszkarze, niech od Was się uczą kultury. Serdecznie Was pozdrawiam i cieszę się, że jesteście. Dziękuję!!!
Ostatnio zmieniany: 2013/05/06 22:30 przez Krzysztof Dmyszewicz.

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 22:27 #109088

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Janek ...
W temacie czytaj wszystkie posty.Starałem się pół żartem, pół serio pokazać próżność dywagacji.Uważam , że niektórzy wędkarze muchowi zachowują się jak ci przysłowiowi narciarze na szczycie stojący w słońcu ze swoim wspaniałym sprzętem..........mają wszystko co trzeba, klasy na tyle wysokiej i ceny na tyle stosownej , że nie muszą kalać się umiejętnościami jazdy.
Przepraszam wszystkich , których ten tekst może urazić.......
Tadek
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.098 seconds