TEMAT: Pomiar klasy i akcji wędki muchowej

Witam Pana Klo...

To Twoja pierwsza wedka ?

no przecież we wszystkich rozmowach o WCK jest o tym trąbione od momentu jak go ludzie zaczęli używać, czyli kilka lat już

Dlatego warto mierzyć i ważyć,jeśli brak czucia zestawu...

michu napisał:
Cześć!
Tak, pierwsza.
Dwa lata stała w kącie użyta kilkanaście razy. W tym sezonie przerzuciłem się na rzekę. Zimą spinning, a od wiosny mucha.
Gdybym w tym roku kupił wędkę, reklamowałbym ją. Toż to jawne robienie klienta w bambuko. To jakby na Syrence nakleić znaczek Porsche.

Tak myslalem...
A wiec, przede wszystkim: pomalu !
Na początku o duzo za duzo wymaga sie od sprzetu a nie od siebie. Zobaczysz, jak ogarniesz temat zaczniesz uzywac lzejszych linek, wowczas jest wiekszy fan i tak sie lapa nie meczy. Uzywanie cięższych linek latwien laduje kij stad moze taka roznica...
Nie zmienia to faktu ze klasa moze byc zle opisana, ale az o +2... ?

Dostosowałem zestaw pod #4, bo lubię łowić na delikatny sprzęt. Nawet pstrągi łowię na okoniówkę. Biorąc pod uwagę fakt, że WCK jest 4-5, to na upartego można stwierdzić, że klasa jest +1. Od "piątki".
Technikę rzutu opanowałem (zwłaszcza boczny) i nawet 10 godzin nad wodą nie sprawia problemu. Może dlatego, że łapę mam, jak mały Cygan nogę? ;D

Dzisiaj wpadła mi w ręce wędka Dragon Tournament HDC (Trout Fly) 2,7m w klasie 5-6. Stary model, ale nieużywany.
Oczywiście pomiar musiał być. Już sam nie wiem, jak różne firmy oznaczają wędki.
Wyszło, że wędka jest w klasie równo 4 1/2.
Jutro nad rzeką wykonam pierwsze testy linką #4. Ciekaw jestem, jak wypadnie.