TEMAT: Muchówka dwuręczna czy jednoręczna

Zacznijmy od początku.
Szukam i czytam i nie wiem, nie rozumiem czym różni się wędka DH od Switch, a ta z kolei od jednoręcznej w klasie #8 w uzbrojeniu morskim, a co za tym idzie z korkową końcówką, chyba tzw. dopalaczykiem.
Jak wyczytałem to nazwy kijów raczej dotyczą technik rzutów jakimi się posługuje a nie samej konstrukcji kija...
I tak czytam już chyba od 2 tygodni co dzień po trochu i się zastanawiam, a wszystko po to żeby nie zadać głupiego pytania, ale to chyba nieuniknione, więc pytam i proszę o radę i pomoc.
Noszę się z zamiarem kupienia muchówki na większe ryby. Rzeki Wisła nizinna w Grudziądzu, Wda, Drwęca. Może się przydarzyć jakaś inna rzeka mniejsza np. Reda, na Mątawę się nie będę pchał
Celem tych połowów są bolenie,szczupaki, sandacze, trocie.
Dylemat polega na tym że wiadomo, jak nie wiadomo to wiadomo że o pieniądze...
Dwuręczne muchówki są drogie a w podobnej klasie z dopalaczykiem jednoręczne np. www.flyhouse.pl/pl/wedki-lista/redington-path są w moim zasięgu finansowym. No więc pytanie czym się różnią wędki dwuręczne switch od tego Redingtona czy jednoręczną nie da się lub konstrukcja bardzo utrudnia stosowanie technik switch-owych?
Czy może lepiej odpuścić sobie wędkę jednoręczną z zastosowaniem do switcha i zostać przy pstrągach i lipieniach?

A może to www.flyhouse.pl/pl/wedka/1P58-53-63

Trochę juz o tym było...
W dużym skrócie:
DH - kije powyżej 12-13 ft na większe głębokości i odległości, cięższe tipy = większe muchy
Switch - kije 11,5-12,5 ft na mniejsze głębokości, polyleadery lub lekkie tipy, mniejsze muchy
SH w mocniejszych klasach mają dopalaczyk raczej po to aby go oprzeć o brzucho w czasie holu większej ryby - mocniejszy kij = mocniejsza dźwignia - i nie ma to nic wspólnego z DH czy Switchem - w SH praktycznie zawsze potrzebujesz za plecami choć 2-3 m miejsca do rzutu w DH/Switch nie masz takich ograniczeń.
Na wymienione przez Ciebie rzeki bierz jakiegoś Jaxona Switcha #7 - niedrogi i mocny (porównywalny z tanimi Redingtonami albo i lepszy). Do tego skagit ok 390-425 grain 6m + tipy i będziesz miał fajny zestaw za nieduże pieniądze. Pozostanie tylko ćwiczyć technikę.
Pozdrawiam
Tomek

doprecyzuje...
SH 9'-10'-zwykle rzuty znad głowy wymagają dużej przestrzeni na odmach,w przypadku rolki znacznie mniej,działają przy użyciu rzutów speyowych:
krótkie głowice scandi lub skagit.
W każdym z trzech użyć inne spasowanie masy,długości i kształtu głowicy oraz rozbiegówki.Krótsze dźwignie łatwiej zmieścić np pod gałęziami.
Switch 10'6"-11'6"akcja od mid do fast-łączy zalety i wady SH i DH,wprowadzony przez łowców stalogłowych ma wszechstronne zastosowanie:
-SH znad głowy,(linki SH w klasie kija)
-DH znad głowy np morskie,(SH z cięższym frontem + ew 1/2 klasy)
-SH speyem,(petlą z wody:scandi short,skagit short)
-DH speyem(petlą z wody:scandi,skagit,switch,speyshort przy brodzeniu krótsze)),
podobnie różnorakie spasowanie długości,masy i kształtu linek głowic i rozbiegówki.
DH powyżej 11'7"-18' długi uchwyt i więcej mocy w blanku zwykle większej średnicy,akcja od wolnej(long spey 75'-100' głowica)do b.szybkiej(scandi 30'-40') -różni się długością pomocną przy obsługiwaniu linek o długiej głowicy oraz poprawianiu(zwalniając dryf);
Obsługa pętli DH/Speyem powyżej 50' wymaga ciut techniki,doświadczenia...
JMS 11'6"#7 delikatna jeszcze,od #8 wzbudza więcej zaufania klasyfikowana wg AFTM SH(moc blanku) także ostrożnie z przeciążaniem...
zwłaszcza przy braku optymalnej techniki kij może nie udźwignąć!!
Dużo jest kijków niszowych,które przypominają DH...czasem nawet działają i to całkiem skutecznie...
Bez mitów! w końcu to tylko narzędzia do podania wabika.

piotr napisał:
jeśli priorytetem maja być drapieżniki śródlądowe (ze tak to ujmę nizinne) z opcja wypadu na troć to nie nie słuchał mądrali zachłyśniętych nowomodą na DH tylko kup szybki jednoręczny kij w klasie #8 o długości 9'-9'6" do tego linka pływająca szczupakową + jakiś ciężki sink tip + np Airflo 40+ inter. Masz komplet którym obsłużysz to to wymieniłeś. Oczywiście przy założeniu że trocie w rzece nie są głównym target-em.

9'-9'6 doskonały z brzegu morza(Rozewie itp-Daiwa TruFla 9'6#7) do dalekosiężnych jeden duży+
zmieści się zwykle pod gałęziami drugi++ na mniejszym cieku,
ale słabiej linkę poprawia tu takie brzydkie słowo"mending" mały minus
za śródlądowym drapieżnikiem działa znad głowy(linka o profilu'big mama') i kotwiczonymi (linka:RW Ambush,scandi short,skagit short)
osobiście na bol,san,szcz używam SH tylko długich 10'6-11'8 i zamiatam speyem z jednej ręki,a jak trzeba mocniej troć ,łosiek,głowa to DH od 12'6#7/8 lub 14'#9 mam 15'#10 i 16'#11 ale to już chorągwie.
Reasumując wskazanie @HiTower'a całkiem zasadne bo obleci białe,srebrne zarówno w rzece jak i morzu (jak by Ci do głowy przyszło),pozwoli także opanować speya z jednej ręki z turbo-pociągnięciem.
Daiwa Trufla w #7 czy 8 to 250zł lepiej dokupić 3/4 dobre linki(2 z góry F i SI + 2 z dołu scandi i skagit;RW Ambush zawiera obie z dołu: z wolframem jak skagit,z polytipem jak scandi)
niż jedną DH i kompletować,pasować. zmieniać itd