TEMAT: Proszę o pomoc w doborze kija

Witam. Planuję na ten sezon zmodernizować swój sprzęt i potrzebuję opinii bardziej doświadczonych muszkarzy.
Łowiska na których bywam najczęściej to Drawa DPN, Obra i mniejsze rzeczki o szerokości 2-3m i głębokość 1,5max... zaś metody łowienia jakie stosuje na tych wodach to daleka nimfa, mokra i suchar. Na kijek planuję przeznaczyć 180-250zł i preferował bym długość 2,6m. Ważne jest dla mnie żeby kij był dobry do rollcastów i rzutów "mini speyowych" ponieważ jak większość z was wie na Drawie rzadko da się odrzucić linkę do tyłu. Zastanawiam się jeszcze jaką klasę wybrać 4/5# czy 5/6#(ze względu na daleką)?
Wiem, że nie ma złotego środka ale proszę o rady;)


Prosiłbym jeszcze opinie na temat linek Cortland 333 PRO.

Pozdrawiam!
Bartek

Bez przesady, całkiem fajnie się na Drawie odrzuca do tyłu Poza tym tam prawie wszędzie da się brodzić, rzeka szeroka, więc z przestrzenią do rzutu nie jest tak źle. Co do wędki, to ja mogę tylko napisać to co napisałem wcześniej - za cenę porównywalną z tą którą wymieniłeś (może ciut wyższą), można nabyć stare Batsony RX6. Nie jest to żadne cudo, w dodatku miękkie co nie każdemu leży, ale ja ten kijek bardzo polubiłem. Najlepszy do suchej, ale jesienią z racji lenistwa łowiłem nim wszystkimi wymienionymi przez Ciebie metodami. Jakichś super rolek nim może nie wykręcisz, ale można łowić. Tylko do streamera nie będzie się za bardzo nadawał. No i niedociągnięcia w technice wybacza, co akurat w moim przypadku ma znaczenie Co do rozmiaru wędki, to ja bym optował zdecydowanie za #4/5.

Co do sznurka, to ten model jest jeszcze gdzieś dostępny? Ja go nie znam, ale mam porównanie 444 z SA Supra - właściwie nie ma porównania (na niekorzyść Cortlanda).

Baart napisał:
Hmm, jeżeli chcesz mieć pewniejsze siadanie ryb na mokrą muchę łowiąc klasycznie w poprzek nurtu w dół rzeki, to lepiej 5/6 i linka 6. Linka o większej średnicy daje lepszy opór, co powoduje mniej pustych brań na mokrą muchę.

Z drugiej strony kijek 4/5 będzie delikatniejszy i fajniejszy do suchej muchy, niż z tej samej serii 5/6. Myślę, że to może być ciekawa opcja:

#4/5:
http://www.bogdangawlik.pl/product_info.php?cPath=307_308_309&products_id=2037

#5/6:
http://www.bogdangawlik.pl/product_info.php?cPath=307_308_309&products_id=2038

EDIT:
P.S. Może rację ma Mondavi, radząc kija 4/5, tylko musisz Tomka lub Krzycha poprosić o lekcję dalekiej nimfy, która jest chyba podstawową metodą łowienia lipieni na Drawie.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

333 PRO są jeszcze dostępne u Gawlika. Ale słyszałem, że mają dość mocną pamięć i robi się z nich "sprężyna" więc chyba dołożę trochę więcej $$$ i wezmę pod uwagę Airflo.

A może ktoś ma do sprzedania kijek o takich parametrach jak podałem i w takim przedziale cenowym?

Baart napisał:
To, że jest na stronie sklepu, to nie znaczy, że jest dostępny... Airflo są specyficzne, bo wykonane z poliuretanu - pływalność ma toto niesamowitą, ale trochę inaczej się rzuca, zwłaszcza w niskich temperaturach - wtedy jest do kitu zupełnie. Jeśli do nimfy (dalekiej rzecz jasna , to jest jak najbardziej OK z uwagi na widoczną i wyporną końcówkę, model Ridge Nymph. Do suchej jak mówiłem, SA zachowuje się fajniej, przynajmniej z tym moim kijem. Miękki i bez pamięci.

P.S. Akurat znalazłem tę aukcję... Może warto przypilnować? Cena jak na razie niezła za ten RX7, tylko rozmiar większy, niż chciałeś...

www.allegro.pl/item873239242_batson_rain...c_nowa_od_1_pln.html

dmychu napisał:

Właśnie z myślą o klasyku mokrej i dalekiej nimfie wziąłem pod uwagę klasę 5/6# z tego powodu co podałeś jak i również przy dalekiej opór linki jest dosyć ważny przy zacięciu.

Jeśli chodzi o tego Cortladna CL to mój znajomy nabędzie go sobie na wiosnę więc będę miał okazję go przetestować i wtedy zdecyduję Niestety u mnie w Gorzowie nie ma sklepów ze sprzętem muchowym więc dlatego muszę radzić się was na forach:/

Co do dalekiej to jakieś umiejętności wraz z efektami już posiadam ale napewno to nie jest jeszcze to co chciałbym osiągnąć w tej metodzie bo baaaardzo ją lubię Więc jak się może kiedyś spotkamy na Drawie to poproszę o kilka lekcji;)

mondavi napisał:
Niestety będzie on za długi na moje rzeczułki w okolicy:/ i jednak namówiłeś mnie na 4/5# bo zwykle częściej łowię na suchara niż na mokrą.

Baart napisał:
To poczekaj do wiosny, chyba się nie pali...


Gadaj z Mondavim, bo ja nie umiem... ja lubię i umiem na mokrą w dół i w poprzek.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

mondavi napisał:
Prawda... ale często spotykałem się z taką sytuacją, że lipienie stały sobie pod przeciwległym brzegiem i dzieliła mnie od nich rynna której nie dało się przejść w spodniobutach. Wchodziłem wtedy do wody jak najdalej mogłem, ale i tak z odrzuceniem potrzebnego kawałka linki był kłopot... i dlatego zależy mi na dobrych rolkach:)