Nie cierpię okresu przedświątecznej gorączki! Sezon wędkarski zamarł, jesienno zimowa smuta!!!
Społeczeństwo otumanione medialną papką rusza na wielkie kupowanie. Niestety obowiązki konsumenckie znajdą każdego, i tak weekendowe ucieczki na łono przyrody zostają brutalnie zastąpione przez niekończące się kolejki w sklepach! Niech będzie, że taka to już tradycja, ale żeby w październiku zaczynać świąteczne sprzedawanie – paranoja!!!
Na szczęście nie ma tego złego… zmuszony do udziału w wyścigu konsumentów znalazłem ostatnio (w niepozornych miejscach) olbrzymią ofertę materiałów do much.
Nie od dziś wiadomo, że szeroko pojęta pasmanteria to doskonałe miejsce zaopatrzenia „krętaczy” ale tak bogatą ofertę lament, fleszy a także i piór (w niemalże każdym sklepie) znajdziemy tylko teraz.
Uzbrojony w „choinkowe przyodzianie” usiadłem przed imadełkiem i tak w świątecznym nastroju zabrałem się do pracy, mocno luzując wodzę fantazji. A oto efekty:
[/url]
[/url]
[/url]
[/url]
Co więcej w minioną sobotę w jednym z butików w centrum handlowym natrafiłem na ciekawą ofertę farbowanych strusich piór. I tak nadchodzący karnawał dostarcza już teraz super maski balowe okraszone bogatym pióropuszem - dla każdego coś miłego, zwłąszcza dla muszkarza!
Komplecik streamerowy za 10zł, Bez kosztów wysyłki!!!
[/url]
Wesołych Świąt