Ostatnio z powodu braku marabuta na pijawkę, postanowiłem spróbować sił z czymś nowym. Zabrałem się za Matukę i okazało się, że nie jest wcale trudna, a zarazem łowna. Udało mi się już na nie połowić, jednak pierwsze były na hakach muchowych do streamera w rozmiarze #8 i ryby się wypinały. Postanowiłem zastosować większe haki tym bardziej, że za taką malutką Matuką widziałem podążającego ładnego pstrąga, który jednak nie zaatakował, a ze 2m ode mnie zawrócił i się pięknie zaprezentował. Miał grubo ponad 50 cm i wtedy postanowiłem, że trzeba zmienić haki. W sklepach wędkarskich na mieście nie prowadzą haków muchowych, więc pomyślałem o takich do bocznego troka na okonia. Na miejscu okazało się że też są małe i z cienkiego druta, ale wpadły mi w oko inne. Trochę nie fachowe bo na węgorza to są no ale innego wyboru nie było... Okazało się że rybkom pasuje :ok
Tak więc chciałbym zaprezentować Wam Matukę w podobnych wersjach na jakie złowiłem rybki. Te pierwsze łowne wersje nie miały kolorowych dupek, ale teraz zrobiłem z nadzieją że się pstrągom spodoba.
A więc materiały:
Hak: jak widać na węgorza #4
Nić: UNI-Thread 6/0 Black i jakaś no name ze sklepu w Nowym Targu Red Fire
Tułów: UV-Ice dubbing Hends kolor czarny i brązowy
SLF Gold Olive Sybai dubbing
pióro kury czarny i cree
drut srebrny i lameta z choinki
Jeżynka:Kura czarna i cree
He he he może się nawet na troć nadadzą, w każdym bądź razie haki wytrzymają