Widzę, że zacne grono niektórych kolegów, skazało pomysł na niepowodzenie, zanim jeszcze wystartował.
Najlepsze jest podejście - "Wyśmiać"
Skoro w taki sposób część z was musi się dowartościować to trudno, przeżyję.
Doświadczenie łowcy...W tworzeniu stron...
Nigdy nie twierdziłem, że jestem ekspertem w tej dziedzinie i tym bardziej nie mam zamiaru udzielać porad odnośnie łowienia. Znam dobrych łowców, którzy mało korzystają z internetu i to od nich zamierzałem czerpać "ogólną" wiedzę. Jasną sprawą jest, że każdy ma swoje sekrety. Ale są też wątki, którymi można się podzielić. W przeciwnym razie magazyny czy czasopisma wędkarskie nie miałyby racji bytu.
Zebranie wielu pomocnych informacji w jednym miejscu, może być dobrym rozwiązaniem dla ludzi, którzy nie mieszkają w sąsiedztwie rzek. Ale część z was ma to gdzieś.
Zapomnieliście, jak to było kiedy sami zaczynaliście przygodę z trocią? Może ktoś z młodych chciałby zacząć, ale nie wie od czego.
W swoim poście prosiłem o zdjęcia innych pięknych rzek, bo samemu ciężko wyrwać się np. pod Toruń, żeby sfotografować Drwęcę.
Twórcom przynęt dałem możliwość darmowego upublicznienia swoich przynęt.
Suma summarum
Zrzędliwym fachmanom pokroju Grzegorza z Gdyni, dziękuję, poradzę sobie bez was.