Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Przełom w polityce rybołówtswa EU

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 17:20 #102888

  • kwasik
  • kwasik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wszystko płynie. :-)
  • Posty: 679
  • Podziękowań: 14
Przełom chyba to nie jest, przynajmniej na razie,
ale na pewno krok w dobrym kierunku.
A "dzięki" likwidacji polskich kutrów trybackich okazało się, że w polskim Bałtyku można łowić dorsze na wędkę, a ostatnio i łososie.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 17:28 #102891

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Dla pewności poszperałem trochę w kwestii danych z Rosji.
Tam, gdzie wymagają tego interesy, coś tam ujawniają, np. na Zalewie Wiślanym, ale generalnie to dane z tego kraju są traktowane z dużą doza nieufności....... Ale nie jest to jedyny kraj, który zachowuje się w ten sposób. Najlepsze dane są z USA, Nowej Zelandii, Australii i większości łowisk UE. Dość dużo można "wyczytać" śledząc światowy rynek rybny, który także jest monitorowany.... Nadal jednak są kraje, gdzie rybołówstwo to biała plama.... ale jest ich coraz mniej, podobnie jak ryb.....
Ostatnio zmieniany: 2013/02/07 17:33 przez Artur Furdyna.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 17:40 #102894

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Kaziu!
Dorszy i innych ryb w Bałtyku jeszcze 20 lat temu było znacznie więcej, a floty były zdecydowanie liczniejsze, tylko łowiono ryby do konsumpcji głównie. Dziś znaczna część ryb jest łowiona na paszę. Zresztą przełowienie nie zaczęło się dziś, ani wczoraj, tylko kilkaset lat temu. Pierwsze zaczęły znikać jesiotrowate, gdyż bardzo łatwo jest złamać ich populacje- długi okres dochodzenia do wieku rozrodczego, rozmiary wymagające w pełni drożnych rzek itd.....
Badania archeologiczne dowodzą, że to rzeki pełne jesiotrów, łososi i troci zmieniły kilka tysięcy lat temu pierwszych europejczyków z koczowników na osadników. Od tamtego czasu ludzi przybywa, a ryb ubywa, wielu gatunków już nie ma. Na śródlądziu widać to gołym okiem, ale bezmiar wód morskich pozwalał do dziś prawie łudzić się, że tam zasoby są nie do przebrania..... i mamy, co mamy.
Ostatnio zmieniany: 2013/02/07 17:41 przez Artur Furdyna.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 18:49 #102903

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
Tak jest .. dorsz głoduje a jego główny pokarm staje się paszą na lądzie .. jak by zbożem sianym na tysiącach hektarów ugorów karmić świń nie można .. nie wiem jaka jest skala tego zjawiska, czy to tylko w naszym kraju czy też i w reszcie europy. Jak tylko u nas to głupoty w tym kraju nigdy nie brakowało ale jak w całej europie to już to można nazwać cwaniactwem i taki krzyk o przełowieniu to hipokryzja. Ale jestem za bo liczę jeszcze kilka lat pożyć i fajnie by było łowić dorodne dorsze na emeryturze. .. :whistle:
C.R.E.T.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 18:56 #102908

  • kwasik
  • kwasik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wszystko płynie. :-)
  • Posty: 679
  • Podziękowań: 14
Czytam i oglądam sobie smakowicie, powoli, częściowo unieruchomiony, "Nasze ryby" Rozwadowskiego z okolic roku 1900, reprint, ostatnio wydane przez PZW.
Jeszcze 150 lat temu służba nie chciała żreć jesiotrów i łososi. A teraz co się porobiło.
A swoją drogę, co za brednie można bezkarnie wypisywać o rybach i nie tylko. A przecież ten Rozwadowski to był światły człowiek.
Mam nadzieję, że tego samego nie powiedzą o nas, co wypisujemy.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 21:39 #102936

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
zamki napisał:
Tak jest .. dorsz głoduje a jego główny pokarm staje się paszą na lądzie .. jak by zbożem sianym na tysiącach hektarów ugorów karmić świń nie można .. nie wiem jaka jest skala tego zjawiska, czy to tylko w naszym kraju czy też i w reszcie europy. Jak tylko u nas to głupoty w tym kraju nigdy nie brakowało ale jak w całej europie to już to można nazwać cwaniactwem i taki krzyk o przełowieniu to hipokryzja. Ale jestem za bo liczę jeszcze kilka lat pożyć i fajnie by było łowić dorodne dorsze na emeryturze. .. :whistle:

boom na połowy paszowe na Bałtyku to dość "świeży" temat bona taka skale zaczęły się po aferze z choroba wściekłych krów. Przestano wtedy używać do produkcji pasz odpady z uboju, a jakiś wkład białkowy przecieczesz musi być.
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.
Ostatnio zmieniany: 2013/02/07 21:41 przez hi tower.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 21:49 #102937

  • Janek
  • Janek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CRET
  • Posty: 847
  • Podziękowań: 531
kwasik napisał:
A teraz co się porobiło.
A teraz zaglądasz na halę rybna w Gdyni i najtańszy jest łosoś.

Mors certa, hora incerta.
Potrzeba dwóch lat by nauczyć się mówić;
pięćdziesięciu by nauczyć się milczeć.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/07 23:11 #102950

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
Artur Furdyna napisał:
Cóż!
Piotrze. z mojej wiedzy wynika, że największym poławiaczem na ŚWIECIE- zajrzyj do raportów UE- jest Hiszpania, która łowi tyle, co cała reszta Świata... druga jest Indonezja, potem znów kraje UE, Portugalia, Francja, a reszta mieści się na kilku wierszach exela...
Stąd decyzje właśnie podejmowane wcale nie są mało znaczące. Wynika z nich wprost zmiana dystrybucji subsydiów unijnych dla tego sektora....
Natomiast malutcy, zwłaszcza przy takim, a nie innym poziomie świadomości, sami się eliminują....
Oczywiście najczęściej rękami polityków, którzy dzięki zerowemu zainteresowaniu społeczeństwa przehandlowują prawa do połowów na rzecz rekinów rybołówstwa. A potem bałtyckie dorsze głodują, rybacy bankrutują, turyści jedzą pangę, a wszystko na rzecz tuczu łososi, halibutów itd.....
Nie bronię rybaków, gdyż wiele mają na sumieniu, ale gdy jest szansa na poprawę, to ją popieram, a nie bezmyślnie krytykuję.....
Nie krytykuję rybaków. Chodzi mi o polityków. Rybacy nie postępują jak byśmy sobie wymarzyli. Trzeba pamiętać jednak, że to są ludzie którzy mają swoje rodziny na utrzymaniu. Najczęściej nie są w stanie się przekwalifikować bo całe życie łowili ryby jak ich ojcowie i poza tym niewiele potrafią w sensie pracy zarobkowej.
Już raz Unia "pomogła" naszym rybakom i w efekcie skończyło się na redukcji naszej "floty" (łódek) a bezrobotni rybacy zasilili rzeszę bezrobotnych. Wskazuje się nasz kraj jako jednych z czołowych szkodników Bałtyku i właśnie o to chodzi że Polscy biedni rybacy zostaną wykolegowani przez bogatszych sąsiadów którzy "mniej szkodzą"
Co do danych o połowach to darujmy sobie. Jedno wielkie kłamstwo. Czytałem również jakiś czas temu raport na ten temat. W/g niego Chiny wyławiają najwięcej jednak do końca nie wiadomo ile bo w interesie państwa jest żeby prawdziwe dane nie wyszły na jaw. W Rosji jest podobnie. I czy Unia Europejska jest w stanie czymś zagrozić Rosji czy nawet Hiszpanii Francji. To będą zmiany kosmetyczne ale dla polskich biednych rybaków skutki tragiczne. Pod pozorem ochrony Bałtyku konkurencja pozbywa się mniejszych i słabszych.
Jeżeli mamy porównywać jakie kraje ile wyławiają ryb to najlepszą wykładnią w/g mnie chyba będzie średnia ilość spożycia na osobę w danym kraju
ec.europa.eu/fisheries/documentation/pub...market_trends_pl.pdf
Ostatnio zmieniany: 2013/02/07 23:12 przez piotr.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/08 09:41 #102959

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Dotykasz ważnych czynników, które w dużej mierze spowodowały obecny stan naszego rybołówstwa. Jednak wina za dość drastyczne zmiany w naszym kraju nie leży tylko po stronie polityków. Po pierwsze politycy nie znają się, w znakomitej większości, na większości spraw o których decydują. Mają od tego doradców, to zrozumiałe. Na ile z tych rad korzystają, to inna kwestia. Z drugiej jednak strony nasze wejście do UE nastąpiło w okresie, kiedy średnia wieku naszych rybaków była wysoka. Wielu z nich, u progu emerytury i przy dość słabych efektach ekonomicznych rybołówstwa, chętnie brała dopłaty za odejście z sektora. To bardzo krótkowzroczne podejście miało duży wpływ na poziom redukcji floty. W tym czasie w innych krajach- nie oszukujmy się, o dużo większym znaczeniu rybołówstwa w tradycji, historii i kulturze- modernizowano flotę, co dało efekt "redukcji bez redukcji", bowiem nowe technologie skutecznie zrekompensowały mniejsze moce silników itp..... Do tego dochodzi ogólnoświatowa tendencja do wypierania rybołówstwa przybrzeżnego/ w większości niewielkie jednostki o małej dzielności/ które zatrudnia najwięcej ludzi, a wielu rejonach Świata stanowi o bycie całych społeczności nadbrzeżnych. Eksperci FAO mówią o 1,5 mld ludzi związanych z rybołówstwem. Ta grupa ginie w konfrontacji z przemysłowymi połowami dokonywanymi przez najnowocześniejsze floty, jak hiszpańska, portugalska itp...., których statki potrafią jedną wizytą załatwić stado tarłowe np. sardynek u wybrzeży Afryki....
Dane o połowach, wbrew pozorom, dziś nie są tak nierzetelne, a u naszych rybaków wręcz prawdziwe, w odniesieniu do tych gatunków, które muszą być raportowane. Oczywiście są kraje, skąd trudno uzyskać prawdziwe dane.
Jednak nawet przy takim poziomie rzetelności szacunki naukowców są coraz lepsze i gdyby- tu dorzucali swój kamień politycy, a może bardziej urzędnicy szczebla centralnego- decyzje miały związek z zaleceniami ICES, pewnie nie byłoby tak źle. Sęk w tym, że rokrocznie ministrowie uchwalali kwoty znacznie przekraczające te zalecenia.
Dlatego przejęcie decyzji przez Parlament Europejski w takiej, jak obecne głosowanie, formie daje nadzieję na zmianę tego mechanizmu zarządzania na bliższe podejściu ekosystemowemu z gwarancją dbałości o stada podstawowe.
To na pewno potrwa i nie pójdzie gładko, ale jest to krok w dobrym kierunku.

Odp: Przełom w polityce rybołówtswa EU 2013/02/08 09:46 #102960

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Mówiąc o danych połowowych mam na myśli część floty z krajów UE na europejskich łowiskach, plus USA, Kanada, Australia....
Trzeba jednak wziąć pod uwagę także bezwładność systemu. Przytoczone przez Ciebie opracowanie pokazuje obraz sprzed ponad 5 lat. Są dziedziny, gdzie takie raporty są jeszcze "starsze", jak choćby o stanie eutrofizacji Bałtyku, gdzie baza to lata 90-te ubiegłego stulecia. Także "jakość" wielu takich dużych raportów jest nieco leciwa, choć śledząc je przez dłuższy okres czasu widać pewne tendencje.
Co do Chin, to z tego co wiem, to są liderem, ale w produkcji ryb w wodach śródlądowych... na morzu aż tacy mocni nie są, choć patrząc na ich tempo rozwoju tylko patrzeć, jak i w tej dziedzinie przejmą pałeczkę pierwszeństwa....
Ostatnio zmieniany: 2013/02/08 09:58 przez Artur Furdyna.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.115 seconds