TEMAT: Dostęp do wody

Dostęp do wody
dalekiport.blogspot.com/2013/05/dostep-do-wody.html

poracha!

Dostęp do wody reguluje Ustawa Prawo Wodne.
PZW tradycyjnie nie zauważa problemu, o przepraszam w natłoku pilnych spraw jak przyznawanie sztandarów, medali i dyplomów faktycznie może nie starczyć energii na zawiadomienie policji w sprawie o wykroczenie z ustawy.
A może samo się załatwi, może wędkarze, a może naiwni społecznicy z jakiegoś towarzystwa odwalą za nich krecią robotę, w końcu po co sobie szukać wrogów...
Oto my i nasze problemy kontra System.

W komentarzu do tego wpisu na facebooku jeden z kolegów napisał:
"Takie coś jest karalne...Bez zezwolenia nikt nie ma prawa sam zagradzać przejścia i uniemożliwiać dojścia do wody..! Wystarczy zgłosić to do straży rybackiej lub na policję! Pozdrawiam

Tak się zastanawiam, czy owy właściciel nie ma przypadkiem takiego zezwolenia skoro ogrodzenie nadal się trzyma rzeki i tak od lat mimo kontroli dostępności linii brzegowej Redy o której czytałem o ile pamiętam z w relacjach z działania lokalnej SSR. Ciekaw jestem jaka jest podstawa a raczej uzasadnienie wydawania takich i podobnych zezwoleń ... kasa Misiu, kasa?

Art. 27 Prawa wodnego
Art. 27. 1. Zabrania się grodzenia nieruchomości
przyległych do powierzchniowych wód publicznych
w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia
przez ten obszar.

isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20011151229

trzeba mieć śpiochy i taki płotek to żaden problem ale fakt - 1.5m ustawowo musi być odstępu

tam jest głęboka rynna śpiochy musiały by mieć 2 m a ty 3 m wzrostu, zresztą nie chodzi wymyślanie technicznych sposobów pokonywania płotów, ale o fakt ich istnienia. Dodatkowo do końca maja obowiązuje zakaz brodzenia i wielu z nas z założenia poruszając się brzegiem śpiochów nie ubiera.
W myśl twojej zasady można tez pontonem, można zmienić bieg koryta rzeki by ominęła posesje, można nawet Wisłę puścić przez Ukrainę, tylko po co ?

Swego czasu ten problem na jez. Kamień zgłosiłem do RZGW w Gdańsku. Po kilkunastu dniach RZGW zarządziło kontrolę wszystkich działek nad jeziorem razem z władzami gminy. Nakazano usunięcie niedociągnięć oraz wystawiono mandaty.