PILNE!
Rozmawiałem przed chwilą z organizatorem konkursu - prowadzi go Paweł Grzybowski z Klubu Gaja. Zgłoszenia można nadsyłać jeszcze do poniedziałku. Nie trzeba się w nich rozpisywać - wystarczy krótko opisać dlaczego ta rzeka, jakie wiążą się z nią wartości przyrodnicze, sentymentalne, społeczne - panuje tu pełna swoboda argumentów. Nie musi też kryć się pod zgłoszeniem jakaś poważna organizacja społeczna - wystarczy kilka osób, oczywiście im więcej, tym lepiej. Nie to jednak będzie kryterium wyboru Rzeki Roku, lecz jej wartości i związek z człowiekiem (tak to zrozumiałem).
Po wybraniu 11 najciekawszych zgłoszeń, będą odbywały się spotkania w plenerze z przedstawicielami Klubu Gaja, podczas których będzie można pokazać i omówić szczegóły, a profesjonalny fotografik wykona dokumentację zdjęciową.
To doskonała okazja żeby pokazać rzeki zagrożone regulacją, niedawno zniszczone lub w trakcie, wyrazić swoje emocje i argumenty. Wszystko będzie w Internecie i innych mediach - warto moim zdaniem powalczyć o takie nagłośnienie.
Proponuję szybką akcję na Forsie. Wytypujmy kilka rzek, niech podpiszą się pod nimi konkretne osoby, które zredagują do poniedziałku zgłoszenia (pół strony), a potem spotkają się w umówionym z Klubem Gaja terminie nad rzeką. Do tego czasu (czerwiec-lipiec) będzie można się lepiej przygotować.
Osobiście zgłosiłbym zagrożone bagrowaniem "bezpańską" górną Wdę i Sokołdę - patrz
"Mayfly i smutne wieści...".
Kto ze mną?
kontakt
Janusz Ostrysz
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
604 287 448