twister 23 napisał:
Brawo mkfly, tak trzymać. Jak się umie i chce to można dużo wywalczyć.
Niepokoi mnie natomiast sytuacja na Słupi (inne rzeki także mają ciężko), zauważyłem, że ostatnimi czasy zaczynają pojawiać się nowe prywatne nieruchomości (głównie domy i obszerne posesje do samej rzeki) prywatnych osób. Niszczą nie tylko krajobraz tej dzikiej rzeki, ale także blokują dojście do wody wędkarzom.
Mam na myśli wille nowobogackich poniżej kładki w Bydlinie, na wysokości prawego dopływu, oraz zagrodzone solidnym płotem, do samej wody jakieś 200m Słupi w miejscowości Wodnica - poniżej kładki w Wodnicy (dwa owczarki pilnują rzeki przed wędkarzami). Wędkarze wiedzą o co chodzi. O chińskim murze już nie wspomnę. Czy w Polsce nie trzeba przestrzegać prawa? Czy można budować i niszczyć krajobraz? Strach pomyśleć co będzie za 20lat, gdy budowanie nad rzekami stanie się bardziej modne i natarczywe.
Krajobraz to jedno, ale pomyślmy w przyszłość. Wiosenne roztopy przyniosą dużą wodę, która zacznie podtapiać posesje. Co wtedy będzie - żale i protesty do władz, żeby udrożnić i uregulować rzekę, albo jakaś samowolka budowlana. Do tego może jeszcze brzegi wybetonować, bo komuś rzeka działkę zabiera???
Koledzy co wy na to, co z tym zrobić? Nie sądzicie, że trzeba działać puki nie jest za późno?
Prawo Wodne przewiduje stosowne konsekwencje dla osób łamiących prawo i dostęp do publicznych wód powierzchniowych:
Art. 27.
1. Zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywa-nia lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.
Art. 194.
Kto:
2) grodzi nieruchomości przyległe do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu,
– podlega karze grzywny.
Teraz pojawia sie problem kto ma wykręcić 112 i zgłosić fakt łamania prawa, jeśli użytkownikowi rybackiemu nie zalezy, jeśli członkom PZW nie zalezy jeszcze bardziej, no to komu ma zależeć.
I tą patologię wykorzystują nowobogaccy grodząc dostęp do wody bez poszanowania prawa.
Napierd@lać się na forum o spódnicę w kratkę potrafi każdy, wyżygać się z anonimowego konta - większość, ale wykręcić 112 i zgłosić wykorczenie już nie bardzo.
Tolerujemy patologię, to w patologii będziemy żyć.
pozdrawiam