Jako gorący zwolennik no kill z Ciechanowa cieszę się, że grupa wędkarzy wyznających no kill rośnie w siłę! Mam jednak wątpliwości co do sensu wysyłania petycji do Zarządu naszego Okręgu w tym kształcie.
W ostatnim czasie Zarząd nasz podjął szereg decyzji ograniczających nadmierne połowy, m.in. podwyższone wymiary ochronne i zmniejszone dzienne limity, no kill na Welu, górne wymiary ochronne dla drapieżników,itp.. Decyzje te łagodnie mówiąc budziły wiele kontrowersji w środowisku naszych kolegów po kiju. Z moich obserwacji wynika, że dominującym u nas modelem wędkarstwa jest pozyskiwanie jak największych ilości mięsa...Zresztą jest to chyba trend ogólnopolski
Choć pojawiają się ostatnio "światełka w tunelu"
Aby petycja miała jakikolwiek sens proponuję zbierać podpisy tylko członków Okręgu Ciechanów. Przede wszystkim będziemy wiedzieli jak silną grupę stanowimy. Dysponując bazą wędkarzy zwolenników no kill damy podobnie myślącej części Zarządu narzędzie do popierania ograniczających eksploatację wód inicjatyw.