Trzeba przyznać że dzięki właśnie pomocy koła ,,SMOLT,, w Goleniowie oraz Towarzystwu Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy, które także dołożyło 5000zł na ochronę tarła ryb łososiowatych w dorzeczu rzeki Iny Gowienicy i Wołczenicy nasi strażnicy nie musieli dokładać pieniędzy ze swoich kieszeni. W imieniu wszystkich strażników chciałbym podziękować ,,SMOLTOWI,, i TPRIIG za wkład który włożyli w ochronę. Statystyki mam jeszcze nie dokończone ale już mogę podać przybliżone liczby. przejechaliśmy ponad 11tyś kilometrów i spędziliśmy nad rzekami ponad 730 godzin przy ponad 130 patrolach. To są jeszcze niekompletne dane ponieważ dalej spływają do mnie raporty i ochrona trwa dalej. Do 31 grudnia jeszcze trochę czasu.
Dlatego jeżeli ktoś chce nam pomóc w ochronie to zapraszam do wstąpienia w szeregi koła ,,SMOLT,, W Goleniowie oraz do wstąpienia w szeregi Towarzystwa Przyjaciół Rzek Iny I Gowienicy.