Akurat w dniu kiedy robiłem zdjęcia przepławki wzywałem policje ale do incydentu kłusownictwa na tej samej zaporze, napomknąłem przy okazji o suchej przepławce ale pan stwierdził że nie musi znać się na wszystkim, teraz żałuje że nie drążyłem tematu bardziej w czasie interwencji i na komendzie....
Co do prawa wodnego to osoba z Ochrony i Rozwoju Żywych Zasobów Wód poinformowała mnie że "Przepisy Prawa wodnego dają jednak furtkę do tego by w pozwoleniu wodno prawnym ustalić okresowe funkcjonowanie przepławki (a nawet by w ogóle nie ustanowić obowiązku jej funkcjonowania)" czyli tak jak pisze Artur Furdyna kluczem będzie zdobycie tej umowy i jak dostałem w podpowiedzi żeby "zaznajomić się z pozwoleniem wodno prawnym (jego warunkami i datą obowiązywania - przed tą datą użytkownik stopnia będzie musiał się postarać o
nowe pozwolenie)" spróbuje jakoś do tego dotrzeć. Trochę gruba ta sprawa
, może uda mi się napisać jakiś plan działania co robić krok po kroku w tej sprawie i wysłać to do okręgu bo nie jestem na miejscu. Dzięki za rady!