TEMAT: Jak zarybiać pstrągiem?

Chodzi mi o szczegóły techniczne. Jak długo można ryby w worku transportować? Czy wpuszczać w płytkie czy głębokie miejsca? itp pytania.

z tego co mi wiadomo miejsca płytkie najlepiej dopływy,strumyki, które wpadają do rzeki jaką zarybiasz. Piaszczyste dobrze natlenione siurki w których narybek może przeżyć adaptacje swój pierwszy etap w rzece

PiterS napisał:
Zacząłbym od przeczytania Ustawy o rybactwie śródlądowym.

Piotr na pytanie jak zarybiać pstrągiem? odpowiedź jest jedna - tak żeby nikt nie wiedział
a tak ad rem, jeżeli chodzi o tranasport to zależy ile km, skąd, dokąd - im bliżej tym wiecej rybek w woreczku i mniej tlenu, im dalej tym więcej tlenu i mniej rybek - coś takiego gdzieś słyszałem a reszta jw....

A orientuje się ktoś, gdzie nabyć narybek pstrąga w okolicach Warszawy (na południe od Warszawy)?

PiterS napisał:
Wypada najpierw zadać pytanie do pytania. A jakim pstrągiem (poza tym, że potokowym)? Bo inaczej - ikrą (są ludzie w Polsce, którzy to robią z powodzeniem), inaczej - wylęgiem, inaczej narybkiem młodym, a inaczej - narybkiem starszym, zaś jeszcze inaczej - selektem ... I zależy, kiedy chce się mieć efekt w postaci ryb w wodzie, oraz do czego (czy tylko do łowienia, czy też do rozmnażania i stworzenia dzikiej populacji)oraz na jaki poziom strat jest się gotowym?

Zawsze najlepiej najpierw pomóc tym, którzy zarybiają u siebie, uczestnicząc w przygotowaniu i przeprowadzeniu takich działań, żeby nabrać doświadczenia. Czasem drobne niuanse i odrobina wprawy decydują o sukcesie lub jego braku.

No i najlepiej legalnie ...

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

lechu9791 napisał:
na południe to najbliżej Zakopane, a na północ Ostrołęka (tak słyszałem).

Piotr poczytaj trochę opracowań Józka Jeleńskiego , on bodajże skutecznie odtworzył populacje Myślenicką na Rabie
Tu jest trochę informacji

www.jot-raba.az.pl/teksty.html

Dzięki za drobne rady.

Może skontaktuj się z chłopakami ze Stowarzyszenia Białej Przemszy? Sami sadzą ikrę, zarybiają mniejszymi i większymi potokami.
Pozdrawiam.
Krzysiek