Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Odłowy tarlaków na Parsęcie

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/15 20:13 #94764

  • morgan
  • morgan Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 16
Siema Makler, jak zwykle jedyna osoba, w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Bardzo dobrze, że jak zwykle ukazałeś ten proceder(gówno),a w roli głównej jak zwykle ci sami(banda ch...).Nie ma na to słów, ani komentarza. Nie no kur.. ja pier..., aż mnie bania rozbolała. NO COMMENT!

Pozdro, Krzysiek Wawa

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/15 22:29 #94780

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
miko napisał:
Przede wszystkim należałoby zacząć od budowy przepławki w Rościnie, takiej z prawdziwego zdarzenia. Nie sądzę aby miało sens trzymanie takiej wielkości stada na krótkim odcinku poniżej elektrowni. Gniazda będą non stop rozkopywane przez kolejne ryby. A elektroodłowy nie są praktykowane jedynie u nas : laxfiske.org/


Zwroc uwage na wcale nie drobny szczegol - zdjecie z linku i nieokrzesani panowie z zielonej lodki na Parsecie. Byc moze w PRL zaladowanie na lodke butli z tlenem stanowi trudny do pokonania problem techniczny...Nie wiem...Ale wiem, ze elektropolow jest dla ryby stresem, manipulacja jest stresem i niedotlenienie tez jest stresem - a stres generalnie dla ryb korzystny nie jest...Mowiac delikatnie... Jak sie te stresy zwiazane z polowem naloza na siebie, to nic dobrego zwykle z tego nie wynika...Jeden mozna w prosty sposob usunac, ale wyraznie widac, ze chyba nikomu nie zalezy na tym aby te ryby troche jeszcze pozyly - przynajmniej do czasu tarla...Poza tym trudno w jakikolwiek racjonalny sposob wyjasnic, po co komu srebrna ryba do sztucznego tarla w tym okresie...?Na 99% ona nie dojrzeje, wiec po co ja w ogole dotykac w rzece ? Do calej procedury odlowow czy zarybien trzeba podchodzic bez zbednych emocji, ale nie mozna tolerowac pokazanego na filmie dziadostwa, ktore kompromituje zleceniodawce calego przedsiewziecia...

Pozdrawiam,
Bigos

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/15 22:53 #94781

  • miko
  • miko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 574
  • Podziękowań: 948
Jakość "naszych" odłowów i odłowów w Szwecji jest tak samo porównywalna jak jakość dróg... no comment jak napisał Makler.
Ale sama idea odławiania ryb przy pomocy prądu wydaje się do zaakceptowania, przy odpowiednim wykonaniu.
Co nie zmienia faktu, że naturalne tarło uważam za najważniejsze, ale jak tu spełnić operat ?
Ostatnio zmieniany: 2012/11/15 22:54 przez miko.

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 06:18 #94783

  • Chulo
  • Chulo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 92
  • Podziękowań: 8
PZW...
Ostatnio zmieniany: 2012/11/16 06:20 przez Chulo. Powód: zmiana kocepcji

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 07:28 #94785

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
bigos napisał:
(...) Do calej procedury odlowow czy zarybien trzeba podchodzic bez zbednych emocji, ale nie mozna tolerowac pokazanego na filmie dziadostwa, ktore kompromituje zleceniodawce calego przedsiewziecia...

Pozdrawiam,
Bigos

Jak będziesz w PRL to daj znaka, sprzeda Ci parę news-ów to się obalisz :P
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 16:15 #94793

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Na bliskiej mi Łebie tarlaki trocie odławiane są ,,metodą sieciową" za pomocą rybackich narzędzi połowowych. Nie sądzę, że jest to metoda bardziej humanitarna, mniej szkodliwa dla ryb, efektywniejsza i powodująca mniejszy stres u ryb niż elektropołowy. Pomijam już kwestię tego typu, że nie zawsze udaje się pozyskać odpowiedniej ilości tarlakow w związku z czym odłów ich rozkłada się w czasie co skutkuje tym, że ryby złowione wcześniej czekają w sadzach aż uda się zebrać ich odpowiednią ilość tak aby rozpocząć sztuczne tarło. Kto ma odrobię wyobraźni może sobie uswiadomić w jakiej kondycji są trocie złowione wcześniej które muszą spędzić trochę czasu w ,,poczekalni" zanim rozpocznie się sztuczne tarło, zdarza się też, że pojedyńcze ryby zdychają i nie są w stanie dotrwać do pobrania ikry. Jeżeli chodzi o stres to sądzę, że jest on niejako wpisany w los tarlaków i to bez względu na to czy będą się obijały do wyczerpania sił o betonowy próg przepławki czy też zostaną odłowione taką czy też inną metodą, co oczywiście nie zmienia faktu, ze w miarę możliwości należy zrobić wszystko aby go możliwie zminimalizować.

Oczywiście czymś karygodnym jest pozyskiwanie tarlaków ( i przy okazji innych ryb) w taki sposób jak robią to odławiacze wynajęci przez PZW Koszalin i wpychanie ich jak śledzi do nienatlenionej beczki. Za swoją bylejakość powinny spotkać ich konsekwencje ze strony instytucji która ich wynajęła i opłaca.

Ponawiam natomiast pytania jaką metodą i gdzie tarlaki na Parsęcie mają być w obecnej chwili pozyskiwane? Słucham pomysłów ponieważ uważam, że z problemem tym zetknie się każdy zarząd okręgu koszalińskiego, bez względu na to w jakim stanie personalnym już niedługo będzie funkcjonował. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 2012/11/16 16:18 przez witek ziemkowski.

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 16:28 #94794

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Jeżeli ktoś ma wątpliwości i uważa, że elektropołowy są metodą stosowaną tylko u nas jest w błędzie. Nie zawsze i nie wszędzie istnieje możliwość pozyskania ryb bezstresowo tak jak to opisał w jednym z numerów WŚ ( zdaje się, że w styczniowym z 2009 roku) Pan Kolendowicz podając przykład Kanady. Cóż Kanadą nigdy raczej nie będziemy i oczywiście z zazdrością czyta się jak to powinno wyglądać ale rzecz w tym, że pod każdym względem to tak jakby właścicielowi trabanta pokazywać osiągi mercedesa i przekonywać go, żeby robił wszystko aby jego trabant zbliżył się jakością do tego kultowego zachodnioniemieckiego auta.

Zresztą poczytajcie sami jakie zdanie o elektropołowach mają przedstawiciele depart. rybołówstawa w min. roln. nie sądzę aby kompromitowali się brakiem wiedzy.

www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=47AE3FDC
Ostatnio zmieniany: 2012/11/16 16:29 przez witek ziemkowski.

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 17:39 #94800

  • kostekmar
  • kostekmar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Ardua prima via est
  • Posty: 592
  • Podziękowań: 115
Z tego co udało mi się doczytać z poprzedniego wątku Witka oraz zobaczyć na filmiku Maklera rzuca wyraźnie się na gałki jedna wielka klika PZW Koszalin. Odłowy prowadzone niezgodnie z prawem - łódź bez tablic informujących, brzegi nieoznakowane (odcinek rzeki) i zapewne Panowie bez odpowiednich uprawnień BHP. Świadectwo takie wydawane jest na lat 5, a do prac z prądem co roku uprawnienia takie powinny być weryfikowane - egzaminem. Być może i sprzęt bez atestu.
Pozdrawiam wszystkich miłośników wędkarstwa.
Mariusz
BAŁT
Ostatnio zmieniany: 2012/11/16 17:40 przez kostekmar.

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 17:49 #94802

  • bigos
  • bigos Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 384
  • Podziękowań: 222
Jesli dwa ostatnie posty ( W.Ziemkowski) polemizuja w jakis sposob z tym co napisalem wczesniej, to zupelnie niepotrzebnie - na rybactwie troche sie akurat znam. Piszac o kompromitacji, nie mialem na mysli techniki polowu, tylko sposobu w jaki sie on odbywa. Nie sa potrzebne zadne wielkie srodki, ani specjalna pomyslowosc, zeby odlow przeprowadzic w sposob optymalny dla ryb, skazujac je wylacznie na stres konieczny.Co do trabanta i mercedesa to... Mozna sie zblizyc ,,jakoscia'' do tego co robia za Atlantykiem. To tylko akwakultura. U nas panuje zwyczajny bajzel i pseudofachowosc na kazdym kroku - tylko tylko. Mozliwosci sa tak samo jak wiedza.
Pozdro

Odp: Odłowy tarlaków na Parsęcie 2012/11/16 18:33 #94805

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
W Danii szczęśliwi wędkarze, że pozwolono im zarybiać rzekę na której gospodarują, sami odławiają tarlaki elektropołowem, często uczestniczą w tym całe rodziny (przy okazji piknik), ciesząc się z każdego pozyskanego tarlaka. Tak się dzieje, jak odpowiedzialność za rybostan oddelegowana jest w dół, powiedzmy na poziom koła czy klubu, gdzie wszyscy się znają, gdzie wszystkim zależy na rybostanie i gdzie członkowie angażują się w gospodarowanie na łowisku. W Polsce cała plejada głupiomądrych wylewa swoje żale, ze tyle płacą a tu nie mogę złowić troci, że złodzieje ich okradają, że nie pilnują że za mało zarybiaja albo za dużo itd, itp. Związek zrzesza całą paletę wędkarzy, ci krzykacze skutecznie odstraszają od działania rozsądnych i operatywnych reszta która zostaje nie jest w stanie zorganizować wędkarstwo tak by nie ograniczyć swoich nabytych praw i nie jest w stanie osiągnąć profesjonalnego poziomu gospodarowania wodami, dalej tkwimy siermiężnym w systemie rybackim z przed 40lat. Gdyby wędkarze sami (nie pracownicy najemni)odławiali te ryby w ramach obowiązkowych działań na rzecz koła, klubu to po pierwsze rybki byłyby elegancko dopilnowane, bez rzucania nimi jak kartoflami, i nikt by nie protestował, bo by był zaraz przez kolegów pożarty żywcem.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.122 seconds