Jeszcze sześć lat temu, ja wraz z Kolegą na dzielnej żeglarskiej klasie 420 ( oczywiście już przerobionej pod silnik) zaczynaliśmy przygodę z morskim trollingiem. Pierwsza wyprawa i na Naszym pokładzie znajduje sie 69cm srebra (fotka

) W tamtym czasach w rozmowie z kapitanatem w Dziwnowie usłyszeliśmy,że oprócz Nas pływa tylko jedna jednostka! W obecnym czasie nie brakuje zapalonych łowców srebra bałtyckiego, chociażby wczorajszy dzień. Fala uniemożliwiająca trollingowanie, ale dwóch śmiałków się znalazło, na pontonie, szkoda, że kolega nie zrobił zdjęć;-( wyglądało to jak walka z opanowaniem pontonu przed falami, zamiast spokojnym normalnym trollingowaniem! Czasami brakuje rozsądku, ale jak się przyjechało ileś tam kilometrów, to za wszelką cene trzeba wypłynąć! Pamiętajcie koledzy wędkarze z wodą nie ma żartów, Neptun wszystko widzi!