A mi się wydaje, że nie jest tak źle z trociami.
Szkoda tylko, że nie można już w listopadzie łowić, bo niestety w grudniu przy brzegu zostaje ich niewiele.
Ale jakiś zakazik dla rybaków taki jak dla wędkarzy byłby mile widziany.
Poza tym dużo łodzi przestawiło się na łososie i jak jest pogoda to tylko małe jednostki łowią przy brzegu.
Pamiętam jak zaczynaliśmy to łowiliśmy od jednej do 4 sztuk i to przez cały dzień.
Teraz wiele się nie zmieniło oprócz tego ze jak się częściej pojeździ za trociami to faktycznie brań i ryb jest dużo więcej. Inna sprawa że dużych troci (powyżej 70 cm) nigdy nie łowi się dużo - po prostu na iles tam ryb trafia się większą.