Dobrze było by skupić w jakimś miejscu informacje o łowiskach trociowych na Polskim wybrzeżu Bałtyku, ponieważ wiadomości o łowiskach oczywiście można znaleźć, ale są niekompletne i rozproszone, więc zakładam ten wątek.
Ja zacznę od łowiska na Środkowym Wybrzeżu. Oczywiście Czerwonka, niektórzy mówią Gąski.
Dojechać można bardzo łatwo, dojazd do łowiska drogą asfaltową, można dojechać nawet niskim autem.
Jadąc ze Szczecina lub od strony Koszalina drogą S6, między Koszalinem a Kołobrzegiem szukamy zjazdu na Borkowice. Zjeżdżając z Ekspresówki, po kilkuset metrach dojeżdżamy do krajowej jedenastki, skręcamy w lewo na Kołobrzeg, po kilku kilometrach przejeżdżamy przez Tymień, za miejscowością zjazd na Łopienicę, później do samego końca do drogi z płyt betonowych. Skręcamy w prawo kilkaset metrów dojeżdżamy do mostu na rzece Czerwona. Tu dobrze zostawić auto. Sto metrów na północ od mostu jest już łowisko.
Tu pozwoliłem sobie zrobić kopiuj/wklej z postu sprzed kilku lat dodając kilka słów.
Czerwonka ma kilka nieformalnych, nazywanych przez nas miejsc gdzie zazwyczaj łowimy
;
Zachód - zachodnia strona od ujścia czerwonej - najmniej popularne miejsce z uwagi na piaszczysty brzeg, choć tu rewa jest najczęściej dostępna.
Ujście - vis a vis ujścia czerwonej, Często zmieniająca się głębokość w tym miejscu, bywa, że miejsce jest niedostępne bez sprzętu pływającego. Mimo, że piaszczyste dno wychodzi daleko w morze, mieszanie się wód i różnorodność pokarmu powoduje, że często kręcą się tam ładne ryby, największa jaką widziałem właśnie z tego miejsca miała 92cm
Na wschód od ujścia:
Patyki - znajdują się wystające kołki prawdopodobnie po starym niemieckim pomoście, ciągle podobna konfiguracja dna jak przy ujściu, kiedyś, kiedy było tam trochę głębiej wyjeżdżało stąd więcej ryb...
Złamana Brzoza - znajduje się dalej na wschód, a na odległość rzutów na wysokości ,,złamanej brzozy'' leżą dwa potężne głazy jak i mnóstwo mniejszych kamieni, bardzo obiecujące miejsce, przegłębienie jest szerokie nawet do 200m, w słoneczne dni często rybki kręcą się koło tych głazów mając cień, najwięcej brań i ryb i to niemałych miałem z tego miejsca, trzeba się dobrze postarać by przerzucić przynętą te głazy by później dobrze ją zaprezentować...z wejściem w to miejsce często są kłopoty. Trzeba uważać na zaczepy, radzę starać się nie opuszczać do samego dna, głębokość do około 4m
Kamienie - to pas o długości około dwóch kabli dużych głazów, które wizualnie wystają z wody, Ciężko wejść na kamienie, trzeba uważać na podmycia i dziury, by nie zaliczyć wlewki. Ryby na całej długość raczej rozproszone, ale to miejsce potrafi zaskoczyć i to bardzo pozytywnie.
Za kamieniami - za wyżej wspomnianym pasem kamieni zaczynając od slipu dla łodzi - jakieś 4 kable na wschód od ujścia, łatwe do wejścia ale ryb zdecydowanie mniej...