andy napisał:DO ZAKa
a zdradzisz co tam niemieckie trocie lubią najbardziej zagryzać z przynęt?
nie ma sprawy. tu pare moich przynet:
to blachy snaps draget. 20 do 30-tu gramow. bardzo swietnie leca. z tylu wlany olow. prawdziwe rakiety. 30-tki urzywam na dorsza z bellyboat. dobra akcja
spoeket. tez switnie leca. u gury 28 gramowe. tez raczej na dorsza. te na dole 18 gramow, 6 cm, w srodku gzechotka. slaba amplituda. trzeba troche dzerkowac
u gury twitch. super sie buja. pracoje nad powierzchnia. dobr na zime bo da sie bardzo wolno prowadzic.
na dole sandgraevlingen 27g 13cm. super, ja widac tobijasze
rurzne blachy.
1: filur 15g
2: pilgrim 15g
3: eitz fly od hansen
4 do 7: hansen fight od 16 do 22g
pierwsze trzy to klasiczne hansen flash: 20, 16, 12g
ostatnia blacha to viking okolo 15g
te kiedys kupilem w danji za grosze. nie wiem jaka firma. dobrze leca, trzeba je szybko prowadzic.
gladsax fiske:16 do 27g
dobrze sie nimi rzuca. spokojna akcja. wolno tona. dobre na zime.
to tylko pare. przewarznie urzywa sie blach miedzy 15 do 25 g. przez pewien czas durzo ludzi u nas specjalizowali sie na ultralekki spinning, lapali nawet lepiej, ale jak zatniesz wieksza rybe na taki patyk to znikoma szansa ja wyjac. jest jeszcze mnuswo innich blach i woblerow ale mi te starcza.
nara nara.