TEMAT: Wspólne wyjazdy w świat - zaproszenia, propozycje, porady

6 osób , miesiąc daleko na północy Szwecji...

Leon napisz mi na priva swojego mejla.........piękny język tworzymy.

Witam. "Śpimy w namiotach" to jest to czego chciałbym jeszcze doświadczyć właśnie w Skandynawi. Mimo, że już na karku 60+ i zaliczony kilka razy wypad na Szwedzkie jeziora + Norwegia z Lofotami włącznie to marzy mi się powrót do przeszłości, do młodych lat a więc namiot, mycie się w rzece i takie tam na pół dzikie biwakowanie przy ognisku a nie jakieś wypasione domki z ful wypasem. Byłoby fajnie gdyby ktoś zechciał napisać o możliwościach takiego pobytu albo dał namiary do poczytania w szczególności pod kątem biwakowania gdzieś w pobliżu wody, najlepiej rzeki. Wygody mi niepotrzebne w końcu Polska to "dziki kraj".

Kogucie!
Nieźle to brzmi. Jeździmy do Szwecji od wielu lat , spędzając latem 3-4 tygodnie pod namiotami , nad rzeką. Nie da się takiej formy wędkarskiego urlopu zastąpić krótką , zorganizowaną formą. Zimą plany trasy , mapy , internet.............i mając już sporo doświadczenia realizacja.
Północna Szwecja pod tym względem jest super. Darmowe miejsca biwakowe............kibelek , drewno na ognisko , domek do spania lub domek dzienny. Tak jest nad rzekami ryb łososiowatych......
prezes
ps.
w naszej grupie średnia wieku już też przekracza 60-tkę

Panowie, dzięki za podpowiedzi. A czy np. masło i nabiał jest tam zjadliwe? Jak z warzywami?
PS
Prezes wysłałem adres mailowy na priva.

Zauważyłem , zaraz postaram się przesłać ci nasze plany żywnościowe.

Z warzywami jet marnie , byle jakie i drogie. Na produkty typu masło trzeba uważać bo bywają słone i zdecydowanie odbiegające od naszych produktów. Sery żółte można kupić , tyle że te najtańsze w Szwecji są w cenach naszych najdroższych/
prezes

Słone masło b.dobre,ser żółty można zabrać z Polski po ususzeniu,podobnie doskonałe jest suszone mięso wołowe,kto kiedy spróbował to wie o czym piszę...o tsampie to wątpię by kto słyszał.
Podstawa to dobrze gotować-szybkowar:smacznie ,zdrowo i tanio.Wraz z postępującym wiekiem kanapki,konserwy nie wystarczą.
Choć Szwecja do tanich nie należy to da się ekonomicznie zdrowie utrzymać.

Dla dobrej kuchni na takich wyprawach najważniejsza jest cebula , czosnek i suszone warzywa. Zupa rybna jest nie do przebicia , a wędzone czy smażone ryby to podstawa. Mięso ( robimy obiadowe , pasteryzowane w słoikach )jest tylko dla urozmaicenia. Jeżeli jedziemy w drugiej połowie lata to jeszcze grzyby...........
Pieczywo tak jak nasze tostowe można dostać wszędzie , ale chlebek upieczony w żarze ogniska to dopiero rarytas.Mąka w Szwecji jest tania.
prezes