Mirasc jeżeli chodzi o powtarzalność mi tłumaczyć nie musisz. Dla tego tak bardzo cenię ręcznie wykonywane przynęty. Tak dla wyjaśnienia jestem inżynierem, technologiem od blach.
Te cudo mnie urzekło, jest tak proste a zarazem trudne do wykonania. Mam do dyspozycji gruby park maszynowy, laser, wykrawarki, prasy krawędziowe …itp.
I co poległem na tej blaszce w sobotę. Nawiasem mówiąc ty też.
Już wiem gdzie obaj popełniliśmy błąd.
Proszę niech inni też obejrzą obrazki, które załączyłem. Poprawnie zrobiona blaszka w każdej płaszczyźnie pracy, jej przekrój tworzy turbinę. To jest numer.