Czy wiesz, że:
zbadana eksperymentalnie śmiertelność smoltów po przejściu przez turbinę MEW na Redze w Trzebiatowie wyniosła 48,6-56,6%...?
Salmon.pl
Na Redze jest 8 elektrowni, które słyną z wysokiej śmiertelności schodzących w dół rzeki ryb. Projekt "Niebieski korytarz Regi" zakłada wybudowanie w dorzeczu 23 przepławek (bo tyle jest przegród), w tym 4 z barierami ochronnymi, kierującymi schodzące ryby na przepławkę.
Jednakże, kiedy to MEW, a nie przepławka (najlepiej "naturalna") leży na głównym kierunku rzeki, to i bariery nie załatwią sprawy. Oddzielne pytanie, kto sprawdzi na prywatnym terenie, czy w ogóle bariery te działają...?
Załóżmy, że te 8 zapór pokona w górę rzeki taka ilość troci, że 1000 samic złoży ikrę, każda średnio po 10 tysięcy zapłodnionych ziaren (w świetle danych z monitoringu na naszych pomorskich rzekach to marzenie - na dziś nierealne). Razem to 10 mln sztuk! Niech przeżywalność ikry do stadium wylęgu wyniesie podręcznikowe 1,5%, a do stadium spływającego smolta 10%. To dane, co do rezultatów tarła i przeżycia osobników, optymistycznie zawyżone. Załóżmy dalej, że przeżywalność schodzących smoltów na turbinach MEW wynosi średnio 50% na każdej zgodnie z wynikami badań (patrz tekst na
salmon.pl).
Pytanie - ile smoltów troci schodzących w dół Regi, pokonując po drodze 8 elektrowni wodnych, dotrze do Bałtyku? Kto pierwszy odpowie - stawiam wirtualne piwo!
A dalej - co z tego wynika...?