TEMAT: Gdy ryba odprowadza przynętę.

Witam wszystkich!

Prozę o poradę. Ostatnio, parę razy zdarzyło mi się, że ryba odprowadziła moja przynętę. Zmieniałem po tym wabiki i nic.

Co w takim wypadku robić?

Pozdrawiam!

Zapamiętać miejsce i przyjść następnym razem po niego. Może wtedy będzie miał większą ochotę. To normalne u pstrągów, przynajmniej mamy po co wracać nad wodę.

Cześć. Jeśli ryba Cię zobaczy to na 90% już nie powtórzy ataku albo nie będzie już odprowadzał. Jeśli jednak ryba nie spłoszyła się to np: łowiąc wirówką nr.2 zmieniam na identyczna w rozmiarze 1albo 3. Jeśli to nie zadziała to zakładam sporego woblera i staram się rybę zezłościć. Kolejna metoda to dać rybie odpocząć z 30 min. i próbować dalej.

Najlepiej zmienić metodę prowadzenia, jeśli jak kolega wyżej napisał, nie spłoszyłeś ryby. Mi kiedyś średniej wielkości pstrąg wychodził ze swojej norki sześć razy, do tego samego woblera. Kiedy za szóstym rzutem zmieniłem sposób prowadzenia na tzw. podszarpywanie, uderzenie było natychmiastowe i zdecydowane.

Miałem tak kilka razy. Najlepiej zrobić tak jak radzi PiterS - przyjść po jakimś czasie. Nieraz wystarczy pół godzinki a rybka uderzy jak szalona. Ale zanim odejdziesz z miejscówki czasami warto przyspieszyć zwijanie tak żeby wobek czy obrot dostał "kopa". U mnie pstrągi na to reagowały. Całkiem możliwe też, że rybka widzi coś podejrzanego w twojej przynęcie. Może masz za grubą żyłkę albo np. zbyt błyszczący krętlik z agrafką.
Pozdrawiam i cierpliwości życzę.

Tak jak koledzy Tobie podpowiadają. Ważna jest jakaś zmiana, żeby zaskoczyć rybę, wprowadzić nowy bodziec.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzięki wielkie za podpowiedzi! Jutro sprawdzę to w praktyce.

chemiorro napisał:
czerwony po dnie turlany i nie ma że nie biorą