TEMAT: 1.01.2014 nad Drwęcą > Dzień Dobrowolnego C&R Troci i Łososia.

1.01.2014 nad Drwęcą > Dzień Dobrowolnego C&R Troci i Łososia

C&R na trociach nie cieszy się ogólną popularnością i ok
ale skontaktowałem się z trzema twórcami przynęt trociowych:
Pawłem Nadrowskim, Pawłem Grzecznikiem i Marcinem Gałką "Zaworkiem" i
ufundują nagrody dla spinningistów, którzy tego dnia nad Drwęcą wypuszczą troć czy łososia.
Muszkarzy wspiera redakcja Sztuki Łowienia.Więc dla chętnych 1 stycznia 2014 nad Drwęcą...

Dla spinningistów, jedna losowo wybrana przynęta: P.N lub P.G lub M.G

Dla muszkarzy, magazyn Sztuka Łowienia nr.22/2013 + 3 muchy tubowe.

Dla każdego spinningisty/muszkarza specjalny okolicznościowy DYPLOM C&R.

Dla łowcy C&R największej ryby NAGRODA SPECJALNA!!!

Aby otrzymać nagrodę/dyplom, potwierdzającym dowodem na C&R nad Drwęcą będzie
nagrany film + 1 fotografia (np.telefonem) i łącznie przesłany na podany numer lub e-mail.
Z osobą tą skontaktuję się w celu wysłania upominków/dyplomu na wskazany adres w ciągu 14dni.

Z nadesłanych zdjęć i filmów stworzymy galerię Drwęca C&R.

Wszelkie w/w informacje na PLAKACIE, który będzie widoczny na całym biegu górskiego odc. rzeki Drwęcy, w okolicy popularnych miejscówek.

Zapraszamy do udziału.

Przekupowanie nagrodami trudno nazywać "dobrowolnym". Jeśli C&R ma mieć sens to powinno wynikać z świadomego podejścia do zarządzania żywymi zasobami i być samodzielna decyzja wędkarza (najlepsza opcja) lub odgórnie narzuconym przepisem użytkownika rybackiego. Szykanowanie "kilerów" na forach czy tresura przez rozdawanie souvenir-ów będzie miało efekt raczej chwilowy a na pewno bez wymiaru edukacyjnego.

Ja to widzę tak.


Zachęcać trzeba, nawet raz jak wypuści to ten dzień i ta chwila pozostanie w pamięci ( widok uwolnionej ryby , bezcennnyyyyy), na dziesięciu tylko jednemu to wejdzie w krew to już można uznać to za sukces. To jest edukacja.
Popieram Robert Twoje działanie.

Ta akcja i upominki od kolegów po kiju mają charakter czysto symboliczny,
nic nikomu nie narzuca, daje pełna otwartość decyzji.

Catch&Relax

Hej Robert fajna akcja masz z mojej strony pełne poparcie.
pozdrawiam

Popieram.Z czasem takie akcje przyniosą rezultat.W tym sporcie chodzi o przyjemność,a widok odpływającej ryby BEZCENNY.

Na rzece Deveron za wypuszczonego srebrniaka wiosna dostaje sie flaszke dobrej Whisky. Efektem tego tzw. przekupstwa jest rosnaca co roku liczba uwalnianych ryb przez wedkarzy, ktora dawno juz przekroczyla 70%.
Jezeli to nie jest forma edukacji wedkarskiej, to co? Moze rozpijanie spoleczenstwa?

I to jest słuszna linia, którą obieracie Towarzysze!!!!!!!!!! Jestem całym sersem ZA

Bardzo fajny pomysł. Gratulacje za pomysł i poświęcenie przy realizacji. Osobiście nigdy nie zaczynam sezonu 1 stycznia, tym bardziej na trociach, ale gdybym miał taki zwyczaj to z przyjemnością przyłączył bym się akcji.
Pozdrawiam

Przylaczam sie , ale chyba tradycje podtrzymam bo zawsze jestem na otwarciu zerowy. Pozdrawiam