TEMAT: Zacinanie troci muchówką na rzece

Zacinać wędką czy sznurem?

Pod jakim kątem skierować wędkę podczas zacinania ryby?

Czekać z zacięciem czy robić to od razu?

Jakie macie spostrzeżenia na ten temat?

Damian troć po braniu zazwyczaj zacina się sama więc jedynie co robię to docinam kijem dość delikatnie. Przy zastosowaniu dobrych i ostrych haczyków spady zdarzają się bardzo rzadko i najczęściej jak troć weźmie na wyprostowanej lince.

A co zrobic gdy rzuce muche na mojej wysokosci i sciagam ja z pradem? Zacinac linka czy wedka?

Jak łowisz w polskich rzekach brania są tak rzadkie że nie będziesz miał takich dylematów
A tak poważnie to branie troci nie różni się od brania pstrągów. To zacinaj tak jak zacinasz pstrągi i będzie OK

,,Wędkarstwo Muchowe'' J.Jeleński, wszystko ładnie opisane, polecam lekturę.

Troć chwyta muchę i z reguły zawraca, zacina się sama, wystarczy nie dać jej luzu i hak sam się zagłębi w pyszczku.

Ściąganie z prądem nie ma sensu, nie miałem tak jeszcze ryby. Przy brzegu czasami trafi się anemiczne branie spod burty, to czysta loteria i jeśli źle zajadła muchę to spadnie.
Klasycznie łowi się z nurtu, sprowadzajac muchy po łuku, reszta to przypadek.

Dziękuję za uwagę.

Ja tam tnę wszystko, większość wchodzi w korzenie.

muszkę trzeba prowadzic jak masz kontrole nad zestawem to intuicyjnie reagujesz. niema gotowych recept chociaż zasasdy są znane.pozdrawiam wojtal byle do pierwszego nara

Tak poważnie. Cały czas staram się mieć kontakt z muchą poprzez trzymanie linki w ręce. Branie, czy to jest "kopnięcie", czy "uwiesił się worek z kartoflami", instynktownie zacinam przytrzymaniem linki i podniesieniem kija. To czy się zatnie czy nie, zależy od tego jak mucha ułoży się w pysku ryby. W przyszłym sezonie będę stosował do much tubowych double.W tym sezonie miałem sporo ryb na kiju ale wszystkie spadały bo łowiłem na pojedynczy hak.
Damian, a ty to tak na poważnie pytasz?

zdariusz napisał:
Dobre to było Darek
Ja tak samo jak kolega Darek każde dotkniecie kontruje zacięciem, najczęściej wyglada to w taki sposób ze tylko robie pociągnięcie kija ręką do tyłu na napietej lince, oczywiscie pozycja kija u dołu.
A tak w skrócie, to łowię tylko na Double, są według mnie pewniejsze i jest mniej spadów