Jeśli mogę to chetnie opowiem o moich doświadczeniach .
1. Wszystko zalezy od tego , czy używamy muchy na haku pojedynczym. , czy nie. .
Wszystkie klasyczne techniki z wyczekiwaniem po braniu , oddaniem loopa z ręki. Itd maja na celu , doprowadzenie do chwili , kiedy łosoś po wyjściu zawraca , kieruje sie w stronę dna i pojedynczy hak układając sie płasko na języku wędruje w stronę nozyc paszczy .
DZIS JUZ PRAWIE NIKT TAK NIE ŁOWI
2. Od kiedy upowszechniły sie double i tuby z kotwicami. , raczej widuję soczyste zacięcia ,
3. Najlepszym chyba sposobem jest pull z ręki. , a dopiero potem kijem
4. Ważne !
W miejscach gdzie jest duzo ryb. , brania sa częste , można wyciągać wnioski .
Główny jest taki , ze większość osób bez doświadczenia , zwyczajnie nie kontroluje linki w wodzie , nie utrzymuje kontaktu z mucha i zwyczajnie traci szanse .
Nie macie pojęcia ile jest skubniec , lekkich bran , wyjść do muchy
To ważne o tyle , ze można powtarzać tam rzuty
Świetnym sposobem poza odpowiednim katem linki do nurtu sa mikro pociagniecia , zeby ciagle mieć kontakt z mucha
Życze megaaaa bran , urywajacych łokcie