Witam.
Sprawa jest następująca:
Opłaciłem składki dla siebie i żonki w Okręgu Szczecin - dla każdego z nas osobno, jako że łowimy na muchę i według zapisu w RAPR dostępnego na stronie Okręgu Szczecin w rozdziale III, punkcie 8 w takim przypadku nie mogę opłacić składek tylko dla siebie, bo moja żonka nie będzie mogła legalnie łowić w zakresie mojego pozwolenia.
Dzisiaj zrobiłem dopłatę na Okręg Koszalin (103 zł) i tu niespodzianka, bo skarbnik jednego z kół w Świdwinie powiedział, że w Okręgu Koszalin moja żona może łowić w ramach mojego pozwolenia (powiedział, że nie ma znaczenia czy łowimy na muchę, spinning czy dwie wędki z leszczyny z dowiązanym włosem z końskiego ogona, spławikiem z rybiego pęcherza i haczyka ze szpilki krawieckiej).
Pytanie: Czy to prawda??? Moja żonka na prawdę będzie mogła legalnie machać muchówką w Okręgu koszalińskim w ramach mojego zezwolenia? Szukałem takiej informacji na stronie Okręgu Koszalin, ale nie znalazłem nic oprócz następującego zapisu w UCHWALE NR 60/ZO/2013, punkt III, podpunkt 4, myślnik drugi (do poczytania np. na stronie
www.pzw.org.pl/koszalin/cms/14933/skladki_zo_pzw_w_2014_r):
"4) bez dodatkowych opłat na wodach PZW może wędkować:
- (...)
- współmałżonek członka PZW wyłącznie w ramach łowiska i dziennego limitu - warunek posiadanie przez członka PZW opłaconych składek rocznych na 2014 r. Współmałżonek musi posiadać KARTĘ WĘDKARSKĄ."
Proszę o wypowiedź, jeśli ktoś coś wie. Nie chciałbym się poczuć nad wodą niemile zaskoczony w razie jakiejś kontroli...