TEMAT: Lektura obowiązkowa

Nie żebym był złośliwy, ale od jakiegoś czasu mam dziwne wrażenie, że grupa kilku osób na tym forum pobiera wynagrodzenia od producentów taniego sprzętu wędkarskiego (za opowiadanie jaki jest wspaniały, i ze za dobrą dwuręczna muchówke nie trzeba wykładać olbrzymich pieniedzy, a starczy 400 zł...), oraz jak się teraz okazuje również od wydawców gazety wędkarskiej, która poza zdjęciami, składa się w głównej mierze z reklam. Od razu zaznaczam, ze Wiadomości wędkarskich nie czytam i wyborcą pisu też nie jestem, a złowione pstrągi wypuszczam.

Przyznaje ze z boku tak to wyglada , dlatego juz dawno przestałem sie angażować w akcję switch jaxon tak skutecznie wspieraną przez mojego cudownego przyjaciela i pasjonata R.
Za to zaręczam , ze odbieram Twój post z uśmiechem , bo inteligentny i na poziomie , i fakt ... Troche tak to wyglada.
Ale to nieprawda
M
PS: doceniam szczerość ! Dobrej nocy

Ładnieś to sobie wykombinował.
Idąc dalej tym tropem Piters powinien mi płacić za pisanie postów na Fors.

Pozdro!

mkfly napisał:
A Tobie nie płaci?

mkfly napisał:
są dni kiedy poziom a raczej jego brak kilku półinteligentów, np pracowników sanepidu.... mi tak doskwiera, że myslę sobie że juz nie bedę sie tu wywnętrzał..

Przychodzi facet do pośredniaka pracy.

-Dzien dobry,. Jest jakas dla mnie praca?
-Dzien dobry – A jaki ma pan zawód?
-jestem dentystą.
-O! to swietnie!. Proponujemy Panu stanowisko dyrektora z samochodem służbowym i telefonem w wydawnictwie „Echo Wedkarzy”.
-żartuje Pani???
-To pan zaczął pierwszy!!!!!

Wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń jest przypadkowe.

kawał z brodą, ale w tej wersji dobre!

Krzychu Ś napisał:
Więc dla sprostowania...
nie pracuję dla i na rzecz firmy J,
moje testy/opinie są czysto subiektywne,
nazwa JMS padała dla ścisłości, a nie reklamy.

Pozdrawiam,
Robert.

Dlaczego nogę Justyny Kowalczyk prześwietlono w Soczi,
bo w Polsce miała termin dopiero na wrzesień

Panowie, dlaczego z góry wiedziałem, że własnie Wy odpowiecie na mojego posta:). Z mojej strony temat jest zakończony.

Tak, tak, wszyscy tarzamy się w forsie od krajowych producentów wędek i wydawców.

Lejemy paliwo pod korek, bujamy się po zagranicznych łowiskach, nie czekamy na resztę po obiedzie w restauracji.

Takie prawo celebrytów, nie poradzisz.