Na szczęście Hrabia ma umysł otwarty, a i krytyka mu pewnie nie straszna.
Jak widać teksty trafiają do większości odbiórcow. No i fajnie.
To że nie lubię czytać Hrabiego, nie znaczy ze nie lubię Hrabiego, choć może zbyt złośliwie potraktowałem go ma początku tematu, jeśli tak, to przepraszam i proszę o zgodę.
Natomiast co do formy przekazu nowych treści, to podtrzymuję apel o zaprzestanie wielowątkowości i stworzenie tematu zbiorczego, to na pewno ułatwi jego sympatykom wyłowienie interesujących treści, a użytkownikom Fors i forumowej wyszukiwarce na pewno też wyjdzie na dobre.
Pozdro