TEMAT: NO KILL - NA WARCIE !!!!!!!!!

Marzy mi się taki na Gwdzie...

Nie wiem Lorenc co ma snobizm wspólnego z wędkowaniem wyłącznie dla przyjemności a odnośnie nawiedzeń to wogule nie wiem co one mają z wędkarstwem czy snobizmem wspólnego ?
Natomiast o kłuciu i męczeniu ryb to chyba masz marne pojęcie na "moich" ulubionych łowiskach nigdy nie widziałem żadnych śniętych i nie wierzę że myślący wędkarz nie potrafi należycie odchaczyć i wypuścić na wolność potoka czy lipienia.

Ale Panowie, zadbajmy może również o niematerialne cechy elitarności...

Mnie po latach czytania forów nachodzi coraz większa ochota na totalną samotność muszkarza, gdyż razi mnie nie tylko Mietek z ościeniem i agregatem, ale też wulgarny język naszej muchowej elity. Nie ma z kim łowić ryb na muchę... trzeba na razie być samotnikiem... Dlaczego większość dąży do posiadania lepszego młynka i patyka, a tak mało dąży do tego, by stać się eleganckim wewnętrznie mężczyzną. Czy nasze hobby nie zasługuje na odrobinę kultury i dobrego obyczaju?

Krzysztof Dmyszewicz napisał:
Krzysztof, nie krępuj się i REALIZUJ to co podpowiada Tobie "nachodząca ochota" zarówno w real-u jak i w sieci.

To jest forum wędkarskie, a nokill sam w sobie jest tylko rozwiązaniem gospodarczym, który jest odpowiedzią na naszą zbyt dużą skuteczność łowiecką. Utrzymanie łowisk C&R jest jednak konieczne jeśli chcemy by ktokolwiek był zainteresowany istnieniem dzikich rzek. Interes wędkarski jest jednocześnie interesem ryb, gdyż w zamian za przymusową symbiozę z wędkarzami, ryby dostają od wędkarzy ochronę przed innymi ludźmi, dla których te ryby jak i dzikie rzeki mogłyby nie istnieć.

boro napisał:
Fakt, po gwałcie, w celu zniwelowania traumy należy zabić...
Tak bardzo to humanitarne i ludzkie...


Krzysztof Dmyszewicz napisał:
Co w tym złego??
Sam się przymierzam do wymiany z prostego względu - komfort łowienia, co ma na celu zmniejszenie obciązenia kręgoslupa i zwykła przyjemność w podaniu muchy, zamiast walki ze sprzętem i jego ograniczeniami...

Marian,
Wycinanie fragmentu wypowiedzi całkowicie zmienia sens przekazu. Nie mam nic przeciwko rozwojowi materialnemu człowieka, pytałem tylko dlaczego rozwój wewnętrzny, kultura osobista pozostają daleko w tyle. Ostatnie, skasowane posty Daniela i Marcina na FF były po prostu skandaliczne. Kogo w ten sposób przyciągnie się do grona muszkarzy? Zmieńmy to wspólnie.

Celebryta - skandalista

Marcin, hey.
ile jest prawd? w danej kwestii?
jeśli jedna to komentarz zbędny

W dniu 01.10.2014 r. członkowie Jurajskiego Salmoklubu zarybiali górski odcinek Warty lipieniem. Na odcinek na którym od 1 stycznia 2015 roku będzie obwiązywał odcinek „no kill” trafiło do wody około 4 tys. sztuk lipienia, średnio rybki miały w granicach około 10 cm. Ponadto do rzeki Kamieniczanki będącej dopływem Warty który również będzie „no kilem” trafiło około 1,5 tys. sztuk. Ryby dotarły na łowisko w doskonałej formie i mamy nadzieję, że w podobnej formie dotrwają do osiągnięcia znacznych rozmiarów co między innymi umożliwi im formuła „no kill” na górskiej Warcie.

Parę zdjęć z zarybienia można zobaczyć pod adresem
www.facebook.com/Salmoklub
oraz
www.salmoklub.pl/aktualnosci.html