Mi też wczoraj nie brały
Srebrniaki musiały wejść tylko pytanie w jakiej ilości. Pojedyńcze padły to fakt, ale mógł wystąpić czynnik rybacki w ujściu rzeki, którego niestety społecznie do dziś nie dało się zwalczyć... Sterfa 500m ochronnych ujścia rzeki do morza to abstrakcja. Tam wg. mnie leży główna przyczyna braku licznych srebrnych i tarłowych troci w Redze. W tym sezonie ochronnym, nasze oczy będą właśnie tam skierowane. Zobaczymy czy to coś zmieni.
W lany poniedziałek patrol obywatelski TMRR ujął na gorącym uczynku przy ściąganiu sieci kłusownika, który pomimo nagrań z fotopułapki i z aparatu "na żywca" nie przyznaje się do winy. Na szczęście w sieci był tylko jeden rak
Eliminacja dziadostwa trwa na własne życzenie komendanta B. już nie pod szyldem SSR tylko zatrzymań obywateskich...