Nie trzeba na serwis.
Robota prosta jak drut...
po odkręceniu kontry i zdjęciu rotora trzy śrubki i oporówkę masz w ręku.
Pędzelek+benzyna ekstrakcyjna i bez rozkładania przemyć,papierem osuszyć,bieżnię też potem kropelka oliwki uważnie poskładać...i po robocie.
Robiłem nawet nad wodą.
Jeśli by nadal puszczała to zmienić można wewn. bieżnię.
Aha zapomniałem,że to tylny hamulec...
dwie opcje albo na leniucha wysunięcie trzpienia szpulki z osi(też robiłem),albo robótka na ośce(w sumie to tylko czyszczenie-da radę)więcej zachodu... trzeba by korpus otworzyć,zdjąć koło i prowadnice ślizgacza oscylacji.