kbart napisał:Marian, mam pretensje do samego siebie, że nie przewidziałem takiej interpretacji przepisów. Jak zwykle, Polak mądry po szkodzie. Ale wtopa... Wychodzi na to, że kłusole są dużo inteligentniejsi od nas.
Krzysiek.
Tu nie ma "interpretacji przepisów".
Troć jest ustawowo chroniona okresem ochronnym.
Kłusole tez nie byli inteligentniejsi tylko wykorzystali prosty fakt - ZO PZW nie jest użytkownikiem wody więc jej nie chroni swoimi strażnikami.
RZGW za daleko więc też nie chroni.
PSR po prostu zaniechała swoich obowiązków.
Czy jesli proceder kłusownictwa i walki z nim powtarza się co roku to Ci panowie nie wiedzieli że gdy woda zostaje bez gospodarza to jeszcze się nasili??
K.... u mnie choć mieszkam 60 km od Drwęcy było słychac że w Lubiczu można kupić troć po 4,50 za kg, w Złotorii po 6pln a na osiedlach toruńskich sprzedawali po 12...
Policja z Lubicza o tym nie wiedziała??
To jest zwykłe "działanie przez zaniechanie" odpowiedzialnych za to służb państwowych bo nasze SSR nie ma prawa na nie swojej wodzie kontrolować...
Tyle że jak im udowodnić że wiedzieli....