TEMAT: DRWĘCA

Witam w Nowy Roku i wszystkiego najlepszego!!Kolego czy mógłbyś więcej coś napisać jaka woda ,i na jakim odcinku padły te rybcie bum był bardzo wdzięczny.Zgóry dzieki.

Mazi napisał:
Info mam z rozmowy telefonicznej z łowiącym dziś na Drwęcy Kaziem Wąsikiem. Nie pytałem się o stan wody. Większy łosoś padł przy moście autostradowym, mniejszy chyba gdzieś też w tej okolicy.

Dzięki !

...uaktualnienie:

łosoś - samiec 95 cm
i jeszcze jedna rybka o długości 90 cm

stan wody podwyższony, nawisy lodowe, gdzie nie gdzie płynie śryż...

Pozdro

Małe sprostowanie - padły dwie samice łososia. Moja 95 i kilka minut później 90cm Rysia Jurasa.

Warunki do łowienia ekstremalne. Do niewielu miejsc daje się dojść. Łowimy gdzie można, a nie gdzie byśmy chcieli. Generalnie klęska. Póki co 0 ryb na Lubiczu i Złotorii. Taka sytuacja zdarzyła sie pierwszy raz w historii. Rozpoczęliśmy sezon w mocno przełowionej rzece. Można się było tego spodziewać skoro Drwęca był poniewierana dzień w dzień przez dwa ostatnie miesiące roku.
Nie pamiętam tak fatalnego początku sezonu. I nie zmieni to fakt, że jakimś cudem złowiłem rybę. Zdjęcie wkleję wieczorkiem.

Potwierdzam. Na drwęcy jest FATALNIE. Rzeka jest przełowiona do cna, na Złotorii nikt nie zaliczył nawet kontaktu, słyszałem o dwóch łososiach koło autostardowego i NIC WIĘCEJ. Nad rzeką wydeptane jesienne ścieżki. Na nawisach na które nie da się od dobrego tygodnia wejść ( odwliż) masa śladów z grudnia. Nad brzegami syf i kupa śladów po ogniskach( pewnie na KLENIE siedzieli, a może na miętusa?...żal) Nawet jakiś warszawiak chwalił mi się że w listopadzie to pare razy przyjechali i każdy miał po 2 zaliczone ( DO WORA) i pare kontaktów... Teraz to już po sezonie.. Woda państwowa - woda niczyja... tragedia. Wędkarze- niezorientowani, dowiedziałem się że ta woda nadal jest PZW TORUŃ i że strasznie w tym roku kontrolowali na jesieni...A po rybkę zapraszam do Lubicza 6zł/kilogram.

Warunki na wodzie- lipa, nawisy na które nie da się wejść i kra. Mało miejsc do wędkowania.

Panowie- ta rzeka umiera...

Teraz wiadomo dlaczego to rezerwat..
Tu się chroni ostatnie już sztuki.. Znaczy całe 2 sztuki..
A powaznie żal pośladki ściska.. Cała ta gospodarka, gospodarze, przepisy, zarzadzenia itd..to jakas farsa Panowie..Piekna rzeka w sercu Polski jałowieje..

Kochani, byłem dzisiaj razem z rodzinką odwiedzić Naszą Piękną Rzekę, oczywiście z aparatem. Oto kilka fotek obrazujących stan rzeki w okolicach mostu autostradowego.










Stan faktyczny z godziny 13-15, niestabilne nawisy, opady śniegu, sporo wędkarzy i śryż. Z rozmów z wędkarzami dowiedziałem się o 3 łososiowatych w tym jednej o której była już mowa, około 95cm, na oko 6 kg. Gratki Kbart.

Grigorij,

dzięki. Miala całe 6.9kg. Ale walczyła jakby ważyła duuuuzo więcej. W dobrej kondycji. obie zresztą.

kbart

Panowie a wiadomo co się działo na Lubiczu.