zyga666 - co Ty wypisujesz za brednie. Powiedz - po co jesteś zalogowany na tym forum. Informacja,że rybki się trafiają bo akurat weszły do rzeki nie oznaczają że zaraz zostaną wyłowione. Troć to nie płoć i nie jest łatwo ją złowić nawet jak jest w rzece. Poza tym wielu kolegów (w tym ja) mieszka daleko od rzek trociowych i taka wyprawa wymaga planowania, zgrania kalendarza, przekonania małżonki (najtrudniejsze
) więc się nie dziw, że ludzie pytają - czy akurat teraz warto. Po to jest forum. Nie chcesz to nie piszesz ale nie neguj istoty funkcjonowania. Rzeki pstrągowe gdzie rybka jest terytorialnie rozumiem - ale trotka - co masz złowić to i tak złowisz (zwłaszcza jak mieszkasz nad rzeką) i wierz mi, że kilku wędkarzy więcej przez kilka dni krzywdy wodzie nie wyrządzi. Celowo piszę WĘDKARZY a nie "wędkarzy" co śmiecą, hałasują itp. Na to już nic nie poradzimy. Ogólnie - martwi mnie to że z łowienia troci zaczyna robić się podobne tabu jak pstrągów czy lipieni. Wiem też, że część wędkarzy przestała się chwalić przez naszych "oszołomów nokillowców" co po zdjęciu są w stanie rozpoznać czy rybka przeżyła czy nie i op....ją wszystkich za zdjęcie z liściem na głowie.