Fakt, ryba fajna, ale czy na pewno dała popalić? Może łowca da się namówić na krótki opis holu?
Piszę tak, bo w zeszłym roku spotkałem nad małą rzeczką starszego gościa, który twierdził (a nawet pokazywał mi zdjęcia ryby w telefonie), że kilka miesięcy wcześniej złowił tam rybę (też troć) bardzo podobnej wielkości, do tej ze zdjęcia powyżej, i... nie dała popalić
Też o to spytałem spodziewając się mrożącej krew w żyłach opowieści, a usłyszałem, że w sumie nic specjalnego ryba nie pokazała. Dodam jeszcze, że pan ten łowił na bardzo delikatny kijek i mówił, że to nie pierwsza jego troć w takich okolicznościach i generalnie szału nie ma, jeśli chodzi o hol
Chętnie sam bym kiedyś spróbował...
Pozdrawiam