Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: FlyFishing na terenach Słupska i okolic

Flyfishing na terenach Słupska i okolic. 2018/10/21 10:07 #180679

pietruch napisał:
Skotawa polecona wyżej w teorii jest spoko łowiskiem.
Znam tę rzekę dość dobrze i z doświadczenia odradzam odcinek w okolicach Jamrzyna. Przy pobliskiej hodowli jest osiedle (wskazówka przy dukcie opisuje to jako magazyn passz). Troglodyci, którzy tam mieszkają nie rozumieją, że ich psy są w stosunku do obcych agresywne.
Poza tym Skotawa na tym odcinku jest ogołocona ze wszystkich zawad, konarów i innych miejsc, które są naturalnym siedliskiem pstrąga.
Skotawa przy skręcie na Dobieszewo jest pięknym odcinkiem, ale tak samo jak piękny tak i niedostępny ze względu na bagienny teren przy brzegu praktycznie uniemożliwiający łowienie.
Pozostaje Skotawa przy skręcie na Starnice i odcinek jest również piękny, ale strasznie przy tym wydeptany. Kilka osób spotkanych w tym roku potwierdziło, że po zmianie właściciela stawów hodowlanych, zostały one tak zabezpieczone, że skala "uciekinierów" z hodowli spadła do zera. Kiedyś na tym odcinku, zejście bez tęczaka było przykrą niespodzianką, dziś stało się normą.

Jest Łupawa, jest Słupia i jest Wieprza (zwłaszcza jej dopływy). Łupawa na wysokości Poganic jest naprawdę rewelacyjną rzeką z walorami estetycznymi. Ja bym szukał na południe od Słupska.

Nikt Ci nie da bezpośrednich namiarów zarówno jeżeli chodzi o łososiowate jak i szczupaka.
Co do tego drugiego to poza Łętowem uderzałbym w Kartkowo, Krzynię, Przyjezierze. Z Przyjezierzem nie wiem jak zmieniły się opłaty dodatkowe, bo dopiero w lipcu po 5 latach wróciłem do Słupska na stare śmieci :-)

Dzięki wielkie za odpowiedź.
Na moje nieszczęście im więcej odpowiedź tym bardziej nie wiem co wybrać.
Na te jeziorka chociaż na połowę przejadę się z spinnem, zobaczymy. A potem pochodzę trochę nad rzeczkami.
Dzięki, Pozdrawiam

Flyfishing na terenach Słupska i okolic. 2018/10/21 10:09 #180680

  • Radosław
  • Radosław Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 339
  • Podziękowań: 181
Nic nie musisz wybierać, jedno i drugie to choroba, na którą nikt z nas nie szuka lekarstwa ;). Sprzęt na początek można w niewielkim budżecie kupić. Nie trzeba wyglądać jak sklep wędkarski obwieszony niczym cygańska kobyła, lub stróż na Boże Ciało. Ja wiem tylko jedno - głupim był że późno zaczął zabawę we fly.
Edit: Nie zwlekaj czas lipienia teraz. Kiedy jak nie teraz, położyć suchą pomiędzy płynące liście .
Przyrody nie dostaliśmy od naszych dziadków,lecz pożyczyliśmy ją od naszych wnuków.
Ostatnio zmieniany: 2018/10/21 10:13 przez Radosław.
Za tę wiadomość podziękował(a): Loopmaster

Flyfishing na terenach Słupska i okolic. 2018/10/21 10:19 #180681

Radosław napisał:
Ja wiem tylko jedno - głupim był że późno zaczął zabawę we fly.

W 100% się z Tobą zgadzam.

Flyfishing na terenach Słupska i okolic. 2018/10/25 16:11 #180711

  • Saszo
  • Saszo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 19
  • Podziękowań: 4
Hej. Jestem ze Słupska, od kilku lat łowie na muche więc moje doświadczenie nie jest moze zbyt duże, ale postaram Ci sie co nieco powiedzieć o moich ulubionych odcinkach pstrągowych lipieniowych w okolicy Słupska. Szczupaka łowie wyłącznie na spinning więc moge wypowiedzieć sie jedynie o najlepszych wg mnie jeziorkach.

Zacznijmy od Łupawy:

Mój ulubiony odcinek rzeki od miejscowosci Łupawa do Poganic. Mozna powiedziec ze chodze tam z zamknietymi oczami i znam praktycznie kazdy dołek. Na poczatku od m. Lupawa dość szybki, szeroki i płytki. Stopniowo w kierunku tamy w Poganicach rzeka sie poglebia i zwalnia. W okolo polowie biegu tego odcinka hodowla. Jezeli brodzisz to uwazaj ponizej hodowli - rzeka mocno zwalnia i jest duzo mulu. Na calym odcinku uciekinierzy z hodowli. Pare ladnych pstragow i lipkow tam plywa. Polecam Ci ten odcinek bardziej w srodku tygodnia gdyz w weekend oblegany dosc mocno a ryby pokłute. W poniedzialek zawsze mialem raczej slabsze wyniki im dalej w tydzien tym lepiej.

Odcinek ponizej tamy w poganicach dosc rybny ale raczej duzo niewymiarow.

Potem podpowiem Ci ze okolice czarnej dabrowki w polowie biegu rzeki w kierunku karwna.

Odcinek no kill w drzerzewie ponizej mostu dosc trudny technicznie ale ryby piękne uwazam ze odcinek lepszy niz OS.

Potwm napisze Ci wiecej jak bede mial chwile.

FlyFishing na terenach Słupska i okolic 2018/10/26 12:01 #180729

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
jak podajecie odcinki rzek w których występują rybki, to używajcie raczej czasu przeszłego :laugh:
Osobiście uważam że podawanie do publicznej wiadoości informacji tak dokładnych jest niepotrzebne. Zajmuję się łowieniem na muchę od jakiegoś czasu i nikt mnie nie uczył. Do wszystkiego dochodziłem sam, bo zwyczajnie w moim rejonie brak jest muszkarzy albo są ale zaledwie kilku i dowiedziałem się o tym łowiąc. Podobnie jest z rybami. Gdzie są i gdzie występują najliczniej, gdzie są wygodne podjazdy itd. odkrywałem sam. I to jest właśnie najpiękniejsze w tym wszystkim. Odkrywanie nieznanych sobie rzek, odcinków a przy tym wtapianie się w ekosystem, przygoda itd czyni z nas muszkarzy a nie jechać na łowisko wskazane i targać co się zaczepi na haczyk. Targanie ryb może w końcu znudzić. Muszkarstwo nie. Wciąż coś się odkrywa nowego, to wieczna przygoda, miłość i szacunek do otoczenia i ryb.

FlyFishing na terenach Słupska i okolic 2018/10/26 12:31 #180730

  • Radosław
  • Radosław Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 339
  • Podziękowań: 181
Nic złego nie widzę we wskazywaniu odcinków rzeki. Nawet dokładny opis nijak się ma do pomacania osobiście. Kolega zapytał, my odpowiadamy. Jak wykorzysta nasze wskazówki to jego sprawa. Osobiście wolałbym aby częściej ktoś nad wodę zaglądał, bo choć trochę onieśmiela " robaczkarzy ". Myślę, że im więcej wędkarzy " na poziomie " , szanujących wodę, tym lepiej. Poniżej Poganic szalu nie ma, sporo drobnego pstrąga, lipienie drobne. Zbliżając się do Strzyżyna , jest lepiej, ale w konkretnych , poznanych dołkach.
Jakiś czas temu, spotkałem poniżej Poganic starszego pana , wyglądającego jak angielski lord z muchówką. Chwilę go obserwowałem, od momentu jak wygrzebał nimfą raczej wymiarowego pstrąga / dość daleko /. Odpiął go , popatrzył i ....... jeb w czapę i do, a jakże wiklinowego koszyka. Gdy go mijałem zapytał , gdzie tu większe pstrągi, co z rybami ? Odpowiedziałem ogólnikowo, że zostały w g....no przerobione , tak jak ten z pańskiego koszyka. Usłyszałem że młodzież teraz ha ha / 41 lat na karku / nie ma szacunku do starszych jest chamska i nie umie się nad wodą zachować.

Fajny teraz jest odcinek Podkomorzyce - Łupawa, ale samotnie jak się go nie zna to trzeba wyjątkowo ostrożnie. Można sobie za kołnierz łatwo wody nalać ;)
Przyrody nie dostaliśmy od naszych dziadków,lecz pożyczyliśmy ją od naszych wnuków.
Ostatnio zmieniany: 2018/10/26 12:32 przez Radosław.

FlyFishing na terenach Słupska i okolic 2018/10/27 12:01 #180739

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
nie zgadzam się z tą wypowiedzią. Życie pokazało że im dokładniej opisane odcinki rzeki tym szybciej wyłowione są tam rybki i trudniej znaleźć wolne miejsce żeby muchę podać.
Każdy może mieć inne zdanie w tej kwestii ale lepiej wykorzystać to forum do poznawania ludzi z najbliższej okolicy i umówić się na pw jechać zwiedzić z takim przewodnikiem lokalnym który pokaże opowie, niż dawać wskazówki kłusownikom gdzie jeszcze zostały lipki do wyszabrowania.
Ja osobiście łowie na Wdzie i informacje jakie uzyskałem na forum niewiele mi pomogły. Dopiero kiedy zacząłem bywać nad rzeką i ją poznawać napotykałem muszkarzy którzy na miejscu chętnie udzielali mi odpowiedzi na każde pytanie, podzielili się doświadczeniem a nawet dali mi wzory sprawdzonych much na odcinkach.
Ostatecznie twierdzę dlatego że lepiej jechać nad wodę i tam być niż rozpisywać się na forum i udzielać informacji nie zawsze przyjaznym nam ludziom

FlyFishing na terenach Słupska i okolic 2018/10/27 13:15 #180742

  • Radosław
  • Radosław Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 339
  • Podziękowań: 181
Mnie uczyli, że jak ktoś pyta to się grzecznie odpowiada, tyle i aż tyle. Nie zrzucałbym wszelkiej winy na kłusowników. Zaręczam że dobry kłusownik bez pomocy forum wie więcej niż niejeden wędkarz. Niestety wśród wędkarzy są etyczni i etyczni tylko w teorii, którzy jak nikt nie patrzy zapominają o etyce.
Dziś i jutro zawody na Łupawie, zobaczymy co tam wydłubią ;)

cyt " Ostatecznie twierdzę dlatego że lepiej jechać nad wodę i tam być niż rozpisywać się na forum i udzielać informacji nie zawsze przyjaznym nam ludziom "

Tego to nie rozumiem. Nad wodą bywam co najmniej 2 razy w tygodniu, czasem więcej. Coś już o rzece wiem i dlatego dzielę się informacją. Jeśli rzekę odwiedzać będzie dużo etycznych wędkarzy , którzy nie zjadają ryb będzie lepiej. Jedyny minus to może mniej brań bo ktoś przed chwilą " podeptał " fajne miejsce . To jednak nie problem, bo następnym razem to może my będziemy pierwsi.
Przyrody nie dostaliśmy od naszych dziadków,lecz pożyczyliśmy ją od naszych wnuków.
Ostatnio zmieniany: 2018/10/27 13:29 przez Radosław.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.086 seconds