TEMAT: WIEPRZA 2019

witam,czy ktoś z kolegów złapał wogóle jakaś rybkę na wieprzy

Wieprzy nie polecam pisałem z właścicielem i przyznał że do pozyskiwania tarlakow używał prądu.Pozdrawiam

Żadna rewelacja, na Parsęcie i Redze też są elektroodłowy. Pytanie tylko, co z tą rybą się dalej działo (na Wieprzy)?

Pytanie jest ile ikry pozyskali i ile materialu zarybieniowego z tej ikry wychodowali.

Biorąc pod uwagę fakt, iż wypuszczanie odtarlonych troci generuje dodatkowe koszty oraz z tego co mi wiadomo, jest zabiegiem kompletnie pozbawionym naukowych podstaw ( jakkolwiek niezwykle nośnym pod względem pr-owym) to jest wysoce prawdopodobne, że te wycieńczone i a może i na wpół żywe ryby nie zostały jednak wrzucone rzeki.

Pewne jest tylko jedeno jak człowiek zaczął być mądrzejszy od natury,to wtedy pojawiły się problemy.
A każdy użytkownik danego obwodu rybackiego patrzy tylko przez pryzmat kasy.
A dodatkowo jak Państwo ma miermą wiedzę jakie posiada dziedzictwo naturalne,to mamy to co mamy.

garnela napisał:
Artur, a może lepiej pytać do kogo wysłali... a następnie od kogo kupili?

Tarkowski napisał:
Co sugerujesz?

..|uderz w stół a nożyce się odezwą"........

Może należy czekać na samoutrzymujące się populacje łososi z tej rzeki, co swego czasu pewne szacowne grono doradcze rozważało zupełnie poważnie na jednym ze swoich posiedzeń kilka lat temu?