W dostępnym w internecie opracowaniu ,,Pomorski łosoś z reńskim rodowodem” Moskwy, z którego można się zorientować, jak słabiutko w latach zamierzchłych, wyglądała sytuacja z dużymi rybami litofilnymi w rzekach przymorskich, jedynie o Łebie można się dowiedzieć, że nawet w XIX w. ,,(…) latem cierpiała na brak wody(…)”. Jest wysoce prawdopodobne, że wynikało to z tego faktu, iż wcześniej w porównaniu do innych rzek Pomorza Środkowego, zostały na niej podjęte szersze prace regulacyjne i przekopano sieć kanałów, tworzących faktycznie drogę wodną, przyspieszającą odpływ. Z czasem musiało to wpłynąć na katastrofalne obniżenie lustra wody. A w tamtych czasach, gdy jeszcze np. Grabowa miała naturalną odnogę uchodzącą bezpośrednio do morza, rzeki były jeszcze rzeczywiście dzikie:
dk.bu.uni.wroc.pl/cymelia/showPicture.ht...7/02176/02176012.jpg
I na tym kończę. Pozdrowienia