Taps napisał:Miałem okazję zbroić kilka wedek(muchówek)na zawody rzutowe.
Taka wędka nie ma nic wspólnego z tradycyjną muchówką.Jest to szybka i twarda "pała" z kilkoma przelotkami.Ale widoczne takie muszą być, by osiagać znaczne odległości.
Ciekaw jestem,czy chłopaki potrafią na muchę łowić?
Wiesz również kije do castingu spinningowego podobnie jak i kołowrotki niewiele mają wspólnego z tymi do normlanego łowienia...
Przelotki o srednicy 15-20cm, szpule piętrowe w kołowrotkach o stałej szpuli itd...
Jeśli chodzi o umiejętnośc łowienia - przyjmując że umiejętność ta jako podstawę ma podanie muchy w punkt na odpowiednią odległośc, to potrafia lepiej niż niejeden z tych którzy uważają sie za dobrych.
Casting w ich wydaniu to nie tylko rzuty na odległośc ale róznież rzuty muchą do celu.
Goście potrafią wrzucić muchę do szklanki z odległości 15-20 metrów
a wielu z nich "cywilnie" łowi ryby