TEMAT: Woblery na Troć w Bałtyku

Maciek jeśli Ci się to uda to pokłony dla Ciebie i Twoich zdolności manualnych. Ja bym sie tego nie podjął.
A jak już kupisz tą przynętę to proszę nagraj jakiś mini film jak to się porusza w wodzie bo aż jestem ciekawy, zresztą myślę, że producenci takowych przynęt również.

Za bardzo nie rozumiem o co Ci chodzi.

Chyba nie tego typu dyskusji oczekiwałem.

Maciek napisał:
Ta przynęta ma 7cm i waży 15g, to waży więcej niż nie jedna wahadłówka tej długości, więc jeśli jeszcze ją dociążysz (jak piszesz do 22-24g) to jak chcesz uzyskać efekt powolnego tonięcia? Przecież to będzie leciało na dno niczym kamień. Jest jeszcze jedna rzecz, skoro jest to przynęta tonąca ( na co przyznam z początku nie zwróciłem uwagi) to jest ona już wyważona w taki sposób by poruszać się w większości pod wodą, co przy takim jest kształcie raczej wyklucza jej dobre dociążenie pod względem dalekich rzutów. Mogę się mylić więc dlatego poprosiłem Cie o filmik, u mnie w mieście tego nie widziałem, a na necie nie będę zamawiał jednej przynęty-za droga wysyłka- by się przekonać jak chodzi)

Chopy!!!
Ja mam bezsterowego Siudaka o wadze 25 gram! Także są i takie, wystarczy je kupić - nie trzeba nic przerabiać.
Opinię mają bardzo dobrą jako woblery boleniowe.
Sądzę, że i na morze będą gut. Pracują dość 'lusterkująco', nieagresywnie.
Ten 25-gramowy jest na tyle ciężki, że można nim śmiało pojerkować za szczupakiem, nawet w głębszej wodzie.

Swoją drogą, tylko mieć nadzieję, że Maras już niedługo wypracuje i przetestuje takie wzory bezsterowców na tyle, bym móc prowadzic je do produkcji 'piankowej'! Zawsze to nowy produkt na rynku, a Gabkor ma bardzo dobrą opinię!

Mogę tylko powiedzieć że tak na prawdę to już wprowadziłem trzy modele do produkcji piankowej (niewielkiej -wręcz limitowanej) ale ...w kolejce czekają jeszcze trzy nowe modele w autorskim kształcie dedykowane morskim trociom, mam nadzieję-bo przecież ryby są tym ostatnim ogniwem weryfikującym przydatność danego wabika
Wdzięczny jestem Wojtkowi za Jego bardzo cenne i szczere uwagi i mam nadzieję że niebawem będzie mógł wypowiedzieć się o moich nowych wzorach .

Dobrze, że ta 'sekcja' sztucznych przynęt powoli się u nas rozkręca. Na pewno rodzimi producenci coś wniosą w tej specjalności. Co najmniej dobrą jakość w przystępnej cenie, ale myślę że również coś więcej
Czekamy