Witam Wszystkich na Forum.
Chciało by się zaśpiewać „Ale to już było i nie wróci więcej.” Ale nie,
TU TRZEBA WYĆ I PORUSZYĆ NIEBO I ZIEMIĘ,
żeby tych kombinatorów, cwaniaków, uzdrowicieli naszej energetyki wyeliminować. Na pewno nie zrobią tego decydenci różnych szczebli i struktur naszej gospodarki, ale na pewno mogą to zrobić ludzie z Towarzystw, Stowarzyszeń i Organizacji Ekologicznych, i „nie zrzeszeni”, którym na sercu leży „Matka Natura” – najważniejsza dla Nas i Naszych Przyszłych Pokoleń .
Historia lubi się powtarzać... Właśnie w tym roku we wrześniu minęła X rocznica manifestacji , protestu przeciw planom budowy MEW na Parsęcie na wysokości wsi Lubkowice (powyżej Linii WN). Protest miał miejsce na Salmo Parsęty 1999.
Sprawa tej MEW ciągnęła się długo, ale skończyła się pomyślnie dla Nas a przede wszystkim dla Parsęty, bo tej rzece jak i wielu innym to się należy.
Dlatego 5 listopada będę w Koszalinie i spotkam tam wielu przyjaciół i kolegów, którzy tak licznie uczestniczą w Salmo Parsęty.
A tu trochę wspomnień z Salmo Parsęty 1999
[img size]
img507.imageshack.us/img507/4773/mewl.jpg[/img]
Mirosław Orliński